Przypomnijmy, że 30 czerwca do Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu trafiła kobieta z rozległymi obrażeniami, które jednoznacznie wskazywały na to, że została zgwałcona.
Z przeprowadzonego śledztwa wynika, że pokrzywdzona poprzedniej nocy bawiła się razem z koleżanką w lokalu na Starym Rynku i ostatnim zdarzeniem, jakie zapamiętała była rozmowa z mężczyzną przy barze w klubie.
Świadomość kobieta odzyskała, budząc się w nieznanym jej mieszkaniu w obecności kobiety w średnim wieku.
- Pomimo próśb pokrzywdzonej, która praktycznie nie mogła sama poruszać się, kobieta nie wezwała pogotowia, ani w żaden inny sposób nie pomogła pokrzywdzonej – relacjonuje Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. – Do mieszkania przyszedł mężczyzna, który wyprowadził pokrzywdzoną na zewnątrz i odszedł. Dopiero przypadkowy przechodzień wezwał pogotowie.
W wyniku natychmiast podjętych czynności ustalono, że sprawcą gwałtu ze szczególnym okrucieństwem jest Marek M., który przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.
- Kobieta, która nie udzieliła pokrzywdzonej pomocy, Olga S., matka podejrzanego, usłyszała zarzut nieudzielania pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – wyjaśnia Mazur-Prus. – Podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Za gwałt ze szczególnym okrucieństwem grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?