Gwiazdy wielkiego formatu na zakończenie Malty

Jana Fabre poznaliśmy rok temu. La Furę znamy od lat, ale Mundruczo pojawi się w Poznaniu po raz pierwszy.

- Rok temu Jan Fabre pokazał raczej kameralny spektakl, w tym roku zobaczymy wielkie widowisko - zapowiada Michał Merczyński, dyrektor Malty.

W "Prometheus Landscape II" występuje Katarzyna Makuch, aktorka, którą rok temu podczas maltańskich warsztatów odkrył Fabre i zaprosił do współpracy.

Drugą wielką gwiazdą ostatnich dwóch dni festiwalu będzie węgierski reżyser Kornel Mundruczó, który w Polsce jest bardziej znany jako reżyser filmowy a nie teatralny. Na Malcie zobaczymy jego spektakl sprzed kilku lat zatytułowany "It's Hard to Be a God", ale już jesienią będzie on pracował z zespołem TR Warszawa.

Mundruczó pokazuje problem, którego my również doświadczamy, czyli handlu żywym towarem, prostytucji, która nie jest wyborem a wymuszeniem.

Festiwal zakończy spektakl - parada przygotowany przez La Furę.

W tym roku mało mówi się o odkrywaniu nowych przestrzeni teatralnych. Na taki krok zdecydowały się trzy młode artystki: Szyngiera, Jakimiak i Baumgart, które zapraszają na projekt "Autobus jedzie". Odważny krok zrobił Polski Teatr Tańca, który jako pierwszy zrealizuje dwa spektakle teatralne w Pawilonie Nowej Gazowni, zrealizuje spektakl Pawła Malickiego "The Unknown - Niewiadoma" oraz projekt Daniela Stryjeckiego - "Projekt In vitro".

Zobacz także: La Fura dels Baus - Zobacz przygotowania do spektaklu

Skoro o tańcu mowa, to w piątek można się wybrać na spektakle do Starego Browaru: "Allege" Public In Private w piątek i "A B=X - CIE" Gilesa Jobima w sobotę.

Motywem tegorocznej Malty są "wykluczeni". O jego różnych formach będą dyskutować uczestnicy Forum Teatrologicznego "Granice wykluczenia". Inne tematy pojawią się podczas spotkania na squocie Rozbrat: "Władza wyklucza - wykluczmy władzę".