Nawet o połowę taniej można teraz kupić wymarzoną bluzkę spodnie czy buty. W sklepach trwa bowiem sezon zimowych wyprzedaży. Moda na tego typu promocje zapanowała w Polsce już kilka lat temu. Grono ich miłośników wciąż jednak rośnie.
Wyprzedawane jest praktycznie wszystko: jesienno-zimowe kolekcje odzieży, buty, sprzęt gospodarstwa domowego, a nawet samochody z rocznika 2007. Socjolog Ryszard Cichocki twierdzi, że zauroczenie klientów promocjami jest normalnym mechanizmem. Chcemy mieć więcej, wydając mniej. - Dotyczy to przede wszystkim markowych rzeczy. Mimo że w Polsce nie ma tak dużych przecen jak w Berlinie czy Londynie, to jednak te stosunkowo niskie ceny nas pociągają - mówi Ryszard Cichocki. Poza tym, kupowanie pomaga nam na stres i urozmaica codzienność. Nasze zainteresowanie wyprzedażami jest także pozostałością z przeszłości.
Sklepy kuszą nas promocjami sięgającymi nawet 50 procent. To jednak nie koniec zimowej wyprzedaży.
- Promocje dopiero się zaczynają. Teraz buty można u nas kupić o 20-50 procent taniej. Później towar będzie wyprzedawany nawet o 70 procent taniej - przekonuje Aneta Kowalska ze sklepu CCC.
Możemy się też spodziewać, że za kilka dni przecenionych będzie więcej produktów. Bowiem do czasu pojawienia się nowej kolekcji, trzeba sprzedać jak najwięcej starej.
Więcej w jutrzejszym wydaniu [
Głosu Wielkopolskiego](http://www.prasa24.pl) lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?