26-letni mieszkaniec Poznania Krzysztof Z. lubił odwiedzać jeden z salonów gier na Nowym Mieście. Feralnego dnia Fortuna mu jednak nie sprzyjała – przegrał wszystkie pieniądze, jakie miał przy sobie. Wściekły na los, udał się na zaplecze i grożąc właścicielowi salonu, zmusił go do oddania 200 złotych.
Hazardzista jednak nie zamierzał uciekać ze skradzioną gotówką, lecz próbował przy jej pomocy „uczciwie” odzyskać przegrane wcześniej pieniądze, grając na automacie do gry. Niestety, znów nie miał szczęścia, więc postanowił ponownie „pożyczyć” pieniądze od przerażonego właściciela salonu. Tym razem zabrał mu aż 500 złotych i ponownie zamiast uciekać, postanowił grać dalej. W tym momencie właściciel salonu postanowił wezwać policję.
Policjanci po przybyciu na miejsce zatrzymali hazardzistę. Krzysztof Z. przyznał się do wymuszenia 700 złotych. Grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?