Mimo że ekspozycję "All that jazz" można było podziwiać już od niespełna miesiąca w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu, to nie ma co ukrywać, że wszyscy czekali na jej zakończenie. Wyjątkowo nie am w tym nic dziwnego: po prostu dopiero na finisażu miał się pojawić sam autor.
- Bardzo dziękuję za tak liczne przybycie - witał Ryszard Horowitz - Jestem szczęśliwy, że udało mi się odkurzyć zdjęcia, które zrobiłem tak naprawdę jako gówniarz na początku w Krakowie, a później w Stanach Zjednoczonych. Bardzo miło wspominam ten czas: byłem wtedy otoczony wspaniałymi muzykami, a nie ukrywam, że jazz to moja miłość.
Po krótkim powitaniu zebrani goście mieli okazję sam na sam porozmawiać z mistrzem i poprosić go o autograf w którymś z licznych albumów.
Finisaż już za nami, jednak jak się okazuje - to nie było pożegnanie z Ryszardem Horowitzem. Fotografik wróci do Poznania i to z bardzo poważnym projektem. Na przełomie maja i czerwca będzie można podziwiać mistrza podczas... pracy. WSNHiD wspólnie z Urzędem Miasta zaprosiła Ryszarda Horowitza do projektu "Poznań w obiektywie Ryszarda Horowitza". Będą to zdjęcia naszego miasta robione zarówno z wysięgników, helikoptera oraz te, które będą przedstawiać szczegóły poszczególnych budynków.
Zdjęcia zakończą się we wrześniu wystawą, którą będzie można obejrzeć na Placu Wolności.
wystawa pod patronatem MM Moje Miasto Poznań | Juwenalia 2010 w Poznaniu wydarzenia, koncerty, imprezy |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?