Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hubert Wołąkiewicz o konkurencji w Lechu i nie tylko

Hubert Maćkowiak
Z Hubertem Wołąkiewiczem rozmawiamy tuż przed meczem Lecha Poznań z Koroną Kielce.

Wszyscy wiemy, że Ivan to doświadczony zawodnik. To oznacza, że wie, jak należy się zachować w danych sytuacjach na boisku i w każdej chwili może wskoczyć do składu. Na pewno nam pomoże - mówi przed meczem z Koroną Kielce Hubert Wołąkiewicz, piłkarz Kolejorza.

Czy postawa Korony jest dla Pana jakąś niespodzianką? Przecież ta drużyna przed rozpoczęciem sezonu była skazywana nawet na degradację.
Na pewno jest to spore zaskoczenie. Miejsce kielczan w tabeli jest wysokie i każdy to docenia w lidze, także inni piłkarze. Bez wątpienia inne były przedsezonowe prognozy. Właśnie dlatego to będzie taki mecz prawdy, zarówno dla nas, jak i dla nich.

Martwi Pana to, że niektórzy zawodnicy później wrócą ze zgrupowań swoich reprezentacji? Na przykład Luis Henriquez na pewno nie zagra w spotkaniu z Koroną.
Na pewno nie jest to ułatwienie, w końcu w Lechu trzy czwarte składu wyjeżdża co jakiś czas na zgrupowania różnych reprezentacji. Akurat Luis jest z dość dalekiego kraju, a te podróże go męczą. Mam jednak nadzieję, że uda nam się poukładać to wszystko i mecz z drużyną z Kielc wyjdzie nam bardzo dobrze.

Czytaj także: Lech Poznań kontra waleczne serca z Kielc
Piłkarze Lecha Poznań wciąż nie trenują w pełnym składzie

Termin rozgrywania meczu wam nie przeszkadza? W Lechu jest aż jedenastu reprezentantów, więc spółka Ekstraklasy mogła wybrać bardziej dogodny termin, na przykład w poniedziałek…
Data meczu nie jest nam na rękę, ale nie jesteśmy w stanie tego zmienić. Trener Leszek Ojrzyński na pewno ma większy komfort pracy, niż nasz. W końcu ma na miejscu wszystkich zawodników i może spokojnie skupiać się na swojej pracy. Z drugiej strony każdy z nas jest profesjonalistą, więc musimy dość szybko się przystosować do takich sytuacji. Gra w reprezentacji to wielki prestiż, ale teraz należy skupić się na obowiązkach w klubie.

Do składu wróci Ivan Djurdjević, ponieważ już jest w pełni sił. Wiadomo, że wcześniej przez prawie miesiąc był wyłączony z gry. Teraz wam może pomóc…
Zdecydowanie tak. Wszyscy wiemy, że Ivan to doświadczony zawodnik. To oznacza, że wie, jak należy się zachować w danych sytuacjach na boisku i w każdej chwili może wskoczyć do składu. Na pewno nie będzie miał żadnych problemów. Pod nieobecność tego zawodnika starałem się jak najlepiej współpracować z Marcinem Kamińskim. Z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej. Teraz jest jeszcze Ivan, więc trener Jose Bakero będzie miał ból głowy, kogo wybrać.

W dwóch poprzednich meczach obrona Lecha zagrała w identycznym składzie, a to pomaga w zgraniu. Czujecie to na boisku?
Ostatnio wygraliśmy w Krakowie, a to już dobry znak. Nie chcemy wracać do meczu ze Śląskiem Wrocław, ponieważ ewidentnie nam nie wyszedł. Myślę, że gdybyśmy zagrali go następnym razem, to takie błędy w obronie już by się nie zdarzyły.

W której formacji panuje teraz większa konkurencja w Lechu – w obronie czy pomocy?
Wiem, że w defensywie jest kilku reprezentantów, w tym Polski i Panamy, a to cieszy. Widocznie jesteśmy potrzebni naszym selekcjonerom. Z drugiej strony wydaje mi się, że w pomocy panuje nieco większa konkurencja. Gdyby nie kontuzje, to na pewno można by stwierdzić, że w obronie także panuje bardzo duży ścisk.

Trener Bakero dużą wagę przywiązuje także do gry obronnej i wyprowadzenia przez was piłki. To trudny element?
Staramy się realizować pomysły trenera na boisku, ale wiadomo, że czasami wypada to raz lepiej, a raz gorzej. Mam nadzieję, że teraz, w spotkaniu z Koroną, wypadnie wszystko bardzo dobrze.

Zobacz także: Vukovic vs Murawski. Kto lepszym liderem?

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto