I ty możesz zostać VIP-em

Tydzień temu pisaliśmy o dramatycznej sytuacji finansowej finalistek mistrzostw Polski. Sprawę zadłużonego mieszkania Katarzyny Zubel przynajmniej przejściowo udało się załatwić, a przy okazji z chęcią pomocy siatkarkom i jednocześnie z ciekawym pomysłem wystąpił znany poznański biznesmen, Marek Bykowski.
,,Zagrają najlepsze drużyny w kraju. Zapowiadają się wielkie emocje. Na takich meczach po prostu wypada być. Nie wierzę, że w Poznaniu nie znajdzie się przynajmniej kilka osób, które będą chciały pomóc akademiczkom i kupić zaproszenia do loży VIP-ów. Ze swej strony deklaruję przekazanie 1000 zł. Mam nadzieję, że taka inicjatywa spotka się z dużym odzewem’’ - stwierdził Bykowski, który w przeszłości już niejednokrotnie wspierał akcje z udziałem poznańskich sportowców.

Pomysł został szybko podchwycony przez kierownictwo zespołu. Zaproszenie VIP będzie ważne na wszystkie mecze finałowe, łącznie ze spotkaniem lub spotkaniami w hali Stali Bielsko. Przypomnijmy, że gra toczy się do trzech zwycięstw i dlatego wiadomo, że na pewno rozegrane zostaną dwa pojedynki w Poznaniu i jeden w stolicy Podbeskidzia. Ewentualne czwarte i piąte starcie obu ekip uzależnione jest od przebiegu finału.
,,Chcemy, by drużyna przetrwała trudne chwile i uzyskała solidne podstawy finansowe. Mamy przygotowane różne warianty klubowego budżetu i prowadzimy rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Nie możemy jednak dłużej funkcjonować na takiej zasadzie, że przez sezon otrzymujemy 3 tys. zł i musimy przeprowadzać się z mieszkania do mieszkania. Integracji ludzi nam przychylnych ma służyć zaplanowane na 9 maja zakończenie sezonu’’ - podkreśliła kapitan Dantera, Małgorzata Niemczyk.

Na uwagę zasługuje także postawa kibiców z fan clubu Dantera. Znaleźli oni bowiem sponsora na odżywki dla zawodniczek (firma KMJ Jacek Kaus - producent noży tokarskich do drewna). Wszystkich zainteresowanych nabyciem zaproszeń VIP na finałowe mecze prosimy o kontakt pod nr tel. 860-60-42 i 0-501-593-265.

Agnieszka Orłowska
siatkarka
Nafty Piła

Będzie to niezwykle ciekawa konfrontacja. Będę trzymała kciuki za poznanianki, ale jednocześnie wiem o kłopotach finansowych Dantera i zdrowotnych Beaty Strządały. Jeśli nie będzie mogła grać na 100 procent, to szanse poznańskiej drużyny zmaleją. Spore znaczenie przywiązywałabym również do tego jak wytrzymają finałową presję mniej doświadczone zawodniczki, czyli Katarzyna Skowrońska i Karolina Ciaszkiewicz. Bielsko natomiast ma wyrównany skład. Serce więc podpowiada Danter, ale zimna kalkulacja mówi Stal. W tej sytuacji stawiam na 3:1 dla bielszczanek w całej konfrontacji. W piątek przewiduję, że poznanianki wygrają 3:1, a w niedzielę ich rywalki 3:2.

Ewa
Kowalkowska
siatkarka Banku Pocztowego
Bydgoszcz

Szanse obu drużyn oceniam po równo. Nie ośmielę się wytypować wyników poszczególnych spotkań, bo jest to szalenie trudne zadanie ze względu na zbliżoną klasę zespołów. Obstawiam natomiast wariant z pięcioma meczami. Gdyby rywalizacja skończyła się po trzech pojedynkach, byłabym niezmiernie zaskoczona. Jeśli chodzi o atuty finalistów, to wiadomo, że za Danterem przemawia doświadczenie i siła ataku. Poza tym duże znaczenie dla przebiegu gry może mieć charyzma Małgorzaty Niemczyk, będącej niekwestionowaną liderką poznanianek. Z kolei największe atuty bielszczanek to świetna obrona i wspaniała rozgrywająca, Magdalena Śliwa.