Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile osób poparło „zamrożenie” cen biletów ZTM?

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Zakończyło się zbieranie podpisów pod obywatelską uchwałą ...
Zakończyło się zbieranie podpisów pod obywatelską uchwałą ... archiwum/Zenon Kubiak
Zakończyło się zbieranie podpisów pod obywatelską uchwałą sprzeciwiającą się styczniowej podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej.

W styczniu ponownie mają w Poznaniu podrożeć bilety komunikacji miejskiej, tym razem o około 10 procent. Podwyżka budzi nie tylko protesty samych pasażerów, ale też organizacji społecznych, które postanowiły zgłosić projekt obywatelskiej uchwały „mrożącej” obecne ceny oraz wydłużającej na okres remontów czas obowiązywania biletów 15-minutowych do 25 minut.

Aby uchwałą zajęła się Rada Miasta, musi się pod nią podpisać 5 tysięcy osób mających czynne prawo wyborcze w Poznaniu. Zbiórka rozpoczęła się 24 października – podpisy zbierano w wielu punktach miasta, a nawet w tramwajach. Wiele osób przynosiło po kilkadziesiąt podpisów zebranych wśród rodziny, znajomych czy kolegów z pracy.

Oficjalnie zbiórka zakończyła się we wtorek. Ile podpisów udało się zebrać?
- Na pewno wystarczająco dużo – zapewnia Paweł Sowa, prezes stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania, jednego z inicjatorów uchwały. – Myślę, że mamy ich łącznie około 9-10 tysięcy, ale cały czas ludzie przynoszą kolejne listy z podpisami. W tej chwili zbieramy je wszystkie w jednym miejscu i będziemy je weryfikować.

Chodzi przede wszystkim o sprawdzenie liczby ważnych podpisów, czyli złożonych przez osoby mające prawo udziału w wyborach w Poznaniu, gdyż pod uchwałą podpisywało się wiele osób, które tu mieszkają, ale są zameldowane gdzie indziej, np. studenci.
- Ale nawet bez nich liczba podpisów powinna być wystarczająca – mówi Sowa.

Liczenie i weryfikacja jeszcze trochę potrwają, ale na pewno do końca listopada uchwała zostanie przekazana do biura Rady Miasta. Zebranie wymaganej liczby podpisów nie oznacza, że automatycznie podwyżkę uda się wstrzymać – o wszystkim i tak zdecydują w głosowaniu radni. Przeciwko podwyżce na pewno zagłosują radni PiS i SLD, za z pewnością będą radni z prezydenckiego Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego. O wszystkim zdecydują głosy najliczniejszego w radzie klubu PO.

Sam prezydent Poznania w swoim projekcie budżetu miasta na 2013 r. założył, że styczniowa podwyżka wejdzie w życie.
- Nie ma merytorycznych powodów, aby tej podwyżki nie było – mówił niedawno Ryszard Grobelny. – Na pewno nie są nimi remonty, które utrudniają poruszanie się po mieście. Remonty utrudniają przecież życie nie tylko pasażerom komunikacji miejskiej, ale także kierowcom.

Czytaj też:
Złote myśli dyrektora ZTM w czasie debaty o cenach biletów

- Ostatni raz tramwajem jechałem tydzień temu, kiedy mój samochód był w naprawie – opowiadał w czwartek Łukasz Domański.

Miasto będzie oszczędzać na drogach, zieleni i komunikacji miejskiej

Znamy wstępne założenia budżetu miasta na 2013 r. Zaczyna się jeszcze większe zaciskanie pasa.



**

**

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto