Informatorzy turystyczni na rowerach to był strzał w 10-tkę!

„Mobilne centra informacji turystycznej” to miał być eksperyment przed Euro 2012. Od 15 lipca do 15 września po najczęściej uczęszczanych przez turystów miejscach Poznania kursowali na specjalnie oznakowanych rowerach informatorzy turystyczni. Ich zadaniem było wychodzenia naprzeciw z pomocą gościom szukającym atrakcji w naszych mieście.

- Jeździli po Starym Rynku, okolicy katedry, Malcie czy okolicach Starego Browaru – wyjaśnia Marta Stawińska z Biura Kształtowania Relacji Społecznych Urzędu Miasta. – Początkowo jeździli osobno, ale okazało się, że gdy jeżdżą parami, są lepiej widoczni.

Jak zapewnia Stawińska, eksperyment okazał się niezwykle udany, a informatorzy nie narzekali na nudę. Goście pytali ich o atrakcje turystyczne miasta, co warto u nas zobaczyć, jak tam dotrzeć itd. Okazało się też, że bardzo wiele osób już pytało o Euro 2012 w naszym mieście.
- Pytali o to, gdzie jest stadion, jak na niego dojechać, albo gdzie będzie strefa kibica – wymienia Stawińska. – O Euro 2012 pytali przede wszystkim Niemcy i Hiszpanie.

Informatorzy udzielali pomocy turystom, ale przy okazji zbierali informacje, które mają się przydać przy kształtowaniu polityki turystycznej miasta.
- Zaskoczyło nas m.in. to, że aż tak wielu Francuzów odwiedziło Poznań tego lata, w tym wiele rodzin z dziećmi, które pytały o atrakcje dla najmłodszych albo o to, co warto zobaczyć w okolicy Poznania – mówi Marta Stawińska. – Akurat tak się składa, że właśnie pracujemy nad informatorem turystycznym przygotowanym z myślą o atrakcjach dla dzieci.

Przy okazji udało się zmierzyć natężenie ruchu turystycznego w ciągu dnia. Okazuje się, że najwięcej turystów pojawia się na ulicach między godz. 11 a 17, a także wieczorem około 21, kiedy zwiedzający szukają restauracji i klubów.

Chociaż informatorzy mieli docierać przede wszystkim do turystów, z ich pomocy chętnie korzystali także poznaniacy, którzy często nie mają pojęcia o tym, jakie ciekawe wydarzenia dzieją się akurat w ich mieście.

Projekt okazał się strzałem w dziesiątkę i będzie realizowany w czasie Euro 2012, ale nie tylko.
- Wstępnie planujemy rozpoczęcie kursów w maju, a informatorzy mają jeździć przez całe lato – zapowiada Marta Stawińska. – Planowaliśmy uruchomienie 6 rowerów, ale to dopiero wstępne założenia i być może będzie ich jeszcze więcej.

Latem na naszą prośbę informatorów turystycznych przestestowała m.in. nasza Użytkowniczka Karolina. Zobaczcie, co z tego wyszło: 

Czy informatorzy na rowerach potrafią pomóc zagranicznym turystom? Sprawdziliśmy, czy "mobilne centra informacji turystycznej" umieją dogadać się z turystami niemówiącymi po polsku.