W kanonie repertuarowym tańca klasycznego "Jezioro łabędzie” uznawane jest za balet wszech czasów. Pełna rozmachu wizja Petipy i Iwanowa jest silną inspiracją dla współczesnych choreografów. Spektakl, który będą mogli zobaczyć poznaniacy przygotowywany jest przez dyrektora Fińskiego Baletu Narodowego, Kennetha Greve`a.
- Kenneth to jeden z największych tancerzy naszej generacji. Pierwsze kroki stawiał pod okiem Michała Barysznikowa w New York City Ballet, potem został zaangażowany do Opery Paryskiej na zaproszenie Rudolfa Nuriejewa. Dla naszego zespołu praca z tym wybitnym tancerzem jest wyjątkowym artystycznym spotkaniem - mówi Jacek Przybyłowicz, z-ca dyrektora ds.baletu Teatru Wielkiego w Poznaniu.
Premiera "Jeziora Łabędziego" odbędzie się w ramach trwającego w poznańskim teatrze "roku męskiego". - Motyw męski zarysowany w tym spektaklu, czyli przyjaźń, rodzaj braterstwa, a może nie tylko braterstwa Benna, Księcia jest czymś, co wyróżnia tę realizację spośród innych - ocenia Przybyłowicz.
Wersja przygotowana przez Kennetha będzie nowocześniejsza i bardziej kompaktowa niż klasyczne "Jezioro Łabędzie", także w warstwie muzycznej.
- Będzie trochę zredukowana, nie użyłem całej muzyki, która jest u Czajkowskiego. Połączony został pierwszy i drugi akt, a także trzeci i czwarty. Będzie to wersja krótsza, ale chronologia obrazów pozostanie taka sama. Klasyczny balet, z poszanowaniem tradycji choreograficznej, ale we współczesnym kostiumie - mówi Greve.
Spektakl powstaje przy współpracy z Fińskim Baletem Narodowym. Kierownictwo muzyczne objął Mieczysław Nowakowski, za scenografię odpowiedzialna jest Anna Kontek. Premiera odbędzie się 17 lutego w Poznaniu.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
