- Ustaliliśmy, że mamy do czynienia z tablicą reklamową trwale związaną z gruntem. W takim przypadku konieczne jest pozwolenie na budowę albo zaświadczenie z wydziału urbanistyki i architektury, że inwestor o nie wystąpił - tłumaczył Paweł Łuka-szewski, dyrektor PINB.
P. Łukaszewski dodaje, że spotkał się z przedstawicielem właściciela terenu, firmy Millenium Plaza należącej do Dariusza Wechty. - Przedstawiciel nie miał tych dokumentów. Stwierdził, że inna firma, która jest inwestorem, w umowie dzierżawy została zobowiązana do załatwienia wszystkich formalności - mówi inspektor. - Czy je wypełniono, nie wiedział - dodaje.
Czytaj także: Będą mandaty za ledowe reklamy
Jeszcze wczoraj inspektor napisał dwa pisma - jedno do owe-go inwestora, by przedstawił pozwolenie na budowę, drugie do WUiA Urzędu Miasta o informację na temat formalności związanych z reklamą. - Właściciel terenu, który respektuje prawo, powinien poinformować inwestora reklamy o kontroli, bo informację o niej otrzymał - mówi P. Łukaszewski. I zastrzega, że jeżeli do PINB-u nie dotrą odpowiednie dokumenty, skieruje sprawę do prokuratury.
- Inwestor złamał prawo budowlane, bo samowola jest przestępstwem. Mamy też do czynienia z ogromnymi konsekwencjami społecznymi, bo reklama razi kierowców - mówi Łuka-szewski. Jako że nie świeci ona w okna mieszkań, nie badano nasilenia światła. - Niestety, nie ma przepisów co do norm jego emisji w kierunku drogi - dodaje szef PINB-u.
Czytaj także: Są pieniądze na walkę z ledowymi reklamami
Zadzwoniliśmy do firmy- inwestora od reklamy na numer podany w internecie, by zapytać, czy wiedział o kontroli i czy ma pozwolenie na budowę. Poinformowano nas, że "nie ma osoby, która mogłaby rozmawiać w tej sprawie".
PINB w tym roku doprowadził do rozbiórek kilkunastu nielegalnych telebimów. Dwa tygodnie temu zdemontowano taki z budynku "Alfy".
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?