Minęła godzina 16, gdy wszyscy przebywający na Starym Rynku usłyszeli głośny ryk motocykli. Po chwili na miejsce wjechało ponad 100 motocyklistów. Nie byli jednak sami – na siedzeniach siedziały bowiem... panny młode w białych sukniach.
Dziewczyny pozowały do zdjęć, a chętnych nie brakowało – wszak okazja, by mieć zdjęcie jednocześnie z np. 20 pannami młodymi zwykle się nie zdarza. Akcja miała charakter charytatywny – dziewczyny w zamian za zdjęcie oczekiwały na datek do puszek. Cały dochód trafi później do 7-letniego Miłosza, który urodził się bez rączek.
- Ale jest bardzo zdolny, maluje nóżkami i zbieramy pieniądze, aby żyło mu się lepiej – wyjaśnia Joanna Szalbierz-Kędzierska, jedna z panien młodych. – Miłoszek nas dzisiaj odwiedził, co było wzruszającą niespodzianką.
Chęć pomocy to główny powód, dla którego dziewczyny zdecydowały się włączyć do akcji, ale nie jedyny.
- To świetna okazja, aby znowu założyć suknię ślubną, a mówi się, że kupuje się ją tylko na jedną okazję – mówi z uśmiechem Magda Kwiatkowska-Gadzińska, który ślub brała dwa lata temu i w akcji bierze udział już po raz drugi.
Panny młode w niedzielę pojawiły się nie tylko na Starym Rynku, ale także m.in. w browarze Kompanii Piwowarskiej, Termach Maltańskich, jednym z hoteli, a także w siedzibie jednej ze swarzędzkich firm.
Akcja odbyła się już po raz czwarty. Dziewczynom zdjęcia robili profesjonalni fotografowie. Za wykonane zdjęcia zapłacą sponsorzy. Cały dochód zostanie oczywiście przekazany na rzecz chorego Miłosza.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?