Czołowi polscy zawodnicy w tenisie stołowym do niedawna raczej nie należeli do szczególnie rozpoznawalnych. Dziś, zwłaszcza po ostatniej olimpiadzie i paraolimpiadzie Natalię Partykę kojarzą nawet ci, którzy o ping-pongu nie wiedzą zbyt wiele.
- Zdaję sobie z tego sprawę, ale do Poznania przyjechałam tak jak każdy z zawodników po to, aby zagrać najlepiej jak potrafię – przyznaje polska medalistka, która we wtorek zagrała pokazowo z Tomaszem Kayserem, wiceprezydentem Poznania.
- Nie trenowałem zbyt wiele, więc samo trafianie w stół uważam za sukces – przyznawał Kayser.
Łącznie w Poznaniu wystąpi 51 reprezentantów Polski, ale raczej nie należą do faworytów. Tymi są przede wszystkim zawodnicy z Chin, którzy od lat są światową potęgą. Faworytem wśród panów jest wicemistrz świata Wang Hao, a wśród pań Ding Ning.
- Ale naprawdę jest wiele meczów, w których dziewczyny z Europy wygrywają z Chinkami, sama też kiedyś wygrałam z zawodniczką z pierwszej dziesiątki – zapewnia Partyka.
Tak duży turniej tenisowy w Poznaniu odbywa się pierwszy raz od 28 lat.
- Wtedy w Arenie grał jeszcze Andrzej Grubba – przypomina Ewa Bąk, dyrektor Wydziału Sportu w Urzędzie Miasta. – Teraz jesteśmy dumni, że znowu będziemy gościć w Poznaniu tenis w takim wydaniu z Natalią Partyką na czele.
Rozmowy o zorganizowaniu turnieju w Poznaniu trwały dwa lata.
- Taka impreza ma spore wymagania – przyznaje Wojciech Klimaszewski, dyrektor turnieju. – Wymaga hali, w którym zmieści się 16 stołów oraz dodatkowe pomieszczenie na treningi.
Zainteresowanie imprezą jest bardzo duże zwłaszcza ze strony młodzieży szkolnej.
- Mamy taki „miły” problem, żeby wszystkich zmieścić – mówi z uśmiechem dyrektor Bąk.
Na trybunach hali 3A Międzynarodowych Targów Poznańskich łącznie będzie mogło zasiąść 700 osób. Pierwsze mecze eliminacyjne rozpoczynają się już w środę, ale turniej główny z udziałem rozstawionych zawodników (w tym Partyki) dopiero w piątek. Najważniejsze mecze sobotnie i niedzielne pokaże na swojej antenie stacja TVP Sport. Bilety na turniej kosztują 10 zł.
Natalia Partyka niezależnie od wyników na Polish Open wróci do Poznania już 2 grudnia. Zawodniczka weźmie udział w pokazowym meczu charytatywnym na rzecz dzieci chorych na mukowiscydozę.
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.
**
**
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?