Nie mieli litości gospodarze spotkań szóstej kolejki w IV lidze na północy Wielkopolski. Przyjezdni zdobyli po punkcie tylko w Pobiedziskach i Trzciance.
Ostatnia kolejka nie przyniosła żadnej niespodzianki. Swoje mecze pewnie wygrali faworyci. Remes Opalenica nie dał złudzeń Sokołowi Rakoniewice. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Łukasz Rewers, który najpierw zdobył bramkę, a później asystował przy golu Dimitra Koszakowa.
Bohaterem kolejki był z pewnością Przemysław Minge. Gracz Dopiewa trzy razy wpisał się na listę strzelców w potyczce z Sokołem Damasławek. Tyle razy do siatki trafił też Maciej Piątek
z Nielby. Sędzia nie uznał jednak napastnikowi żadnego gola. Raz stwierdził, że snajper był na spalonym. Przy drugiej bramce arbiter dopatrzył się ręki, a za trzecim razem partner Piątka dośrodkował piłkę już zza linii końcowej boiska. Podopieczni Krzysztofa Knychały pokonali jednak rywala 2:0 i zasiedli na fotelu lidera.
Więcej w dzisiejszym wydaniu [
Gazety Poznańskiej](http://www.gp.pl) lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?