Beniaminek IV ligi – Remes Promień Opalenica – podejmował na swoim stadionie rezerwy Groclinu Dyskobolii. Pół godziny przed meczem uroczyście otwarto dla kibiców nowe trybuny.
Pierwsze rozgrywane na własnym stadionie czwartoligowe zawody Remesu zgromadziły w Opalenicy rzadko notowane nawet w III lidze tłumy. Na nowych trybunach zasiadło ponad półtora tysiąca żywo reagujących na boiskowe wydarzenia fanów. Publiczność oczekiwała pojedynku na wysokim poziomie i się nie zawiodła. Miejscowi co prawda przegrali, ale w zgodnej opinii kibiców zasłużyli na remis.
– Przysnęliśmy na początku meczu i źle się to dla nas skończyło. Po stracie bramki przejęliśmy inicjatywę i stworzyliśmy kilka bramkowych sytuacji. Groclin ma jednak w składzie klasowych piłkarzy i nie dał sobie odebrać kompletu punktów. - stwierdził po ostatnim gwizdku Krzysztof Pancewicz – szkoleniowiec Remesu.
Więcej w dzisiejszym wydaniu [
Gazety Poznańskiej](http://www.gp.pl) lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?