Nowy dyrektor sportowy Andrzej Dawidziuk zaprosił dzisiaj Djurdjevicia do swojego gabinetu. - Mamy pewne plany w stosunku do niego, ale najpierw zdradzimy je Ivanowi, a potem ogłosimy to w mediach - zastrzega Dawidziuk. Djurdjević w ubiegłym roku zapowiadał, że będzie to jego ostatni sezon w karierze i po zakończeniu rozgrywek zajmie się trenerką. Wszystkie egzaminy na licencję typu "UEFA A" zdał w lutym i mógłby prowadzić zespoły młodej Ekstraklasy lub II ligi.
Lecz równa forma i dobra dyspozycja sprawiły, iż nadal nie zamierza zawieszać butów na kołku. - Zobaczymy, co Lech ma mi do zaoferowania - powiedział nam wczoraj Serb. Być może otrzyma propozycję zostania asystentem Bakero. By zdobyć licencję UEFA Pro, pozwalającą na pracę w każdym klubie na świecie, musiałby odbyć dwuletni staż właśnie na tym stanowisku. Dawidziuk nie chciał jednak zdradzić, czy Hiszpan widzi go w sztabie trenerskim, czy na boisku.
W każdym razie "Djuka", który przez wiele lat był piłkarskim obieżyświatem, chce zakotwiczyć w Poznaniu na dłużej. W przyszłym tygodniu zmienia stan cywilny, a przygotowania do ślubu pochłaniają jego cały wolny czas.
Czytaj także:
Dimitrije Injac analizuje słaby sezon Lecha Poznań
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
