Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak Lech poradzi sobie na finiszu bez Rudnevsa?

Maciej Lehmann
Ubiparip miał być tylko zmiennikiem Rudnevsa.  Kontuzja Łotysza sprawiła, że to on ma teraz strzelać  gole
Ubiparip miał być tylko zmiennikiem Rudnevsa. Kontuzja Łotysza sprawiła, że to on ma teraz strzelać gole Marek Zakrzewski
Mecz z Ruchem był dopiero pierwszym w tym sezonie, w którym Lech odniósł zwycięstwo, grając bez swojego najlepszego strzelca Artjomsa Rudnevsa.

Łotysz jest prawdziwym talizmanem Kolejorza. Kiedy zdobywa gola, nasza drużyna nigdy nie przegrywa. Z 14 spotkań, w których zdobywał bramki, Lech wygrał dziesięć, a cztery zremisował. Niestety, wszystko wskazuje na to, że Rudnevs może nie zagrać do końca sezonu. To olbrzymie osłabienie w tak ważnym dla klubu momencie. Trener Bakero nie ma wielkiego wyboru, kim mógłby go zastąpić. Może sięgnąć albo po Vojo Ubiparipa albo po Bartosza Ślusarskiego. W sobotę postawił na Serba, który przez 73 minuty miał trzy okazje do strzelenia bramki.

Najpierw po dalekim wyrzucie z autu Wojtkowiaka, Ubiparip próbował strzelać z woleja, ale uderzenie zablokowali obrońcy. W drugiej osłonie był bardziej aktywny. Po kapitalnym podaniu Stilicia uderzył z ostrego kąta, ale Perdijić skutecznie interweniował nogami. Później z dobrej strony pokazał się również, gdy próbował zaskoczyć bramkarza Ruchu płaskim strzałem z lewej nogi. Tym razem pomylił się jednak o metr.

Czytaj także: Wojtkowiak: Możemy jeszcze wskoczyć na podium

- Vojo w poprzednich meczach otrzymywał kilka szans. Zawsze wtedy, kiedy wchodził na boisko, byłem z niego zadowolony - mówił Bakero. - To jest jeszcze młody zawodnik, obcokrajowiec, mimo wszystko potrzebuje trochę więcej czasu, by zaaklimatyzować się w drużynie niż np. Hubert Wołąkiewicz, który nieco szybciej zaadaptował się w nowych warunkach. Ale jestem dobrej myśli. Mamy taki sezon, jaki mamy, więc niestety sytuacja nie zawsze pozwala, abym mógł go wystawić do gry - podkreślał kilka dni temu Bakero.

Teraz jednak hiszpański szkoleniowiec robi wszystko, by podbudować psychicznie Ubiparipa. Wiadomo, że drzemie w nim potencjał, ale na razie, tylko w jednym meczu ze Śląskiem, kiedy zaliczył asystę i strzelił gola, pokazał, na co naprawdę go stać. Dlatego być może wystawił też w meczu z Ruchem Ivana Djurdjevicia, który od przyjazdu Vojo do Poznania pomaga mu na boisku i poza nim. W sobotę "Djuka" starał się dokładnie obsłużyć rodaka, ale zabrakło podania otwierającego drogę do bramki.

Czytaj także: Krzysztof Kotorowski: Dla nas każda kolejka to walka o życie

- W grze Ubiparipa widzę wyraźny progres. Na początku był bardzo zagubiony, teraz wygląda to już zdecydowanie lepiej. Koledzy też częściej już go zauważają. Vojo będzie ważną postacią Lecha w końcówce sezonu - powiedział po meczu z Ruchem Bakero.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto