Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak ożywić plac Wolności?

Lilia Łada
Lilia Łada
- Przechodząc tędy, można dojść do jednego wniosku: ten plac nie żyje - mówi Mariusz Wiśniewski, przewodniczący Komisji Rewitalizacji.

Zdaniem radnego PO latem jeszcze nie jest tak źle, bo Plaża Wolności, która gości na placu Wolności od kilku lat, sprawia, że latem na placu coś się dzieje. Ale jesienią, zimą i wiosną to martwe miejsce.
- Dlatego chciałbym zapytać, dlaczego Miejski Konserwator Zabytków nie wydał zgody Empikowi i restauracji Toga na urządzenie na placu kiermaszu świątecznego przed Bożym Narodzeniem? - dociekał radny.

Zdaniem radnego tłumaczenie, jakie otrzymali organizatorzy kiermaszu z biura konserwatora, że urządzenie kiermaszu nie jest możliwe, bo może zniszczyć świeżo wyremontowaną fasadę Arkadii - nie jest wystarczające.

- Organizatorzy chcieli na tarasie Arkadii, pod samą ścianą ustawić duży namiot - tłumaczyła Maria Strzałko, Miejski Konserwator Zabytków. - Mocowania namiotu mogłyby uszkodzić elewację. A gdyby zgodzili się przenieść cztery stopnie niżej, nie byłoby problemu. Ale się nie zgodzili, nikt nie chciał z nami dyskutować, więc uznałam to za niewłaściwe.

Zdaniem radnego Norberta Napieraja warto bardziej się skupić na samej płycie placu niż na Arkadii, gdzie dzięki jej najemcom coś się jednak dzieje.
- Jestem za lokowaniem wydarzeń właśnie tam - mówił radny. - I może warto by pomyśleć o przeniesieniu pewnych imprez ze Starego Rynku. Stary Rynek to samograj, jemu nie zaszkodzi przeniesienie jednej czy drugiej imprezy.

Jednak Tomasz Karczewski, dyrektor Estrady Poznańskiej, która ma w przyszłości zarządzać placem, by animowąć tam życie kulturalne, uważa, że organizowanie tam imprez wcale nie jest takie proste.
- Organizowanie późnych imprez jest niemożliwe ze względu na okolicznych mieszkańców - zwrócił. - Ograniczenia nakłada też bliskość linii tramwajowej, no i parkingu, który jest własnością prywatną. Zrobienie dużej imprezy z wyłączeniem linii tramwajowej wyłączy z ruchu całe centrum. A jak wyłączyć dojazd do prywatnego parkingu?

Dyrektor Karczewski przypomniał też, że był też kiedyś plan urządzenia lodowiska na placu, ale okazało się, że to też jest niemożliwe. Lodowisko byłoby zbyt ciężkie dla parkingu.
- Ale jest wiele innych imprez, które tego wszystkiego nie wymagają: kiermasze, stoiska z rzeźbami - nie ustępował radny Wiśniewski.

Okazało się jednak, że i z kiermaszem nie jest tak łatwo.
- Tam nie ma wody, ani prądu - zauważył Włodzimierz Groblewski, dyrektor Biura Kształtowania Relacji Społecznych. - To duże ograniczenie.

Radni mają jednak nadzieję, że mimo tylu problemów nowy zarządca placu, czyli Estrada, znajdzie sposób, by przywrócić plac miastu.
- Gdy formalności zostaną sfinalizowane, będziemy mogli porozmawiać o konkretach z dyrektorem Karczewskim jako osobą, która ma na to realny wpływ - zakończył dyskusję radny Wiśniewski.

Czytaj także:
Spontaniczny piknik na pl. Wolności zaskoczył policję

Częstowali się kawą i ciepłymi mufinkami, grali w badmintona i świetnie się bawili, ale nie uprzedzili urzędników, więc przyjechała policja.

Plac Wolności – tu kiedyś tętniło życie!

To kolejna wystawa przygotowana przez Muzeum Historii Miasta Poznania, która zobaczyć musi każdy, kto chce nazywać się poznaniakiem. Ekspozycję „Plac Wolności” możemy oglądać w Ratuszu.






**

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto