MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jak pech, to pech

LIC
19 punktów Marzeny Najmowicz nie wystarczyło do pokonania SMS-u Warszawa. Fot. T. Rytych
19 punktów Marzeny Najmowicz nie wystarczyło do pokonania SMS-u Warszawa. Fot. T. Rytych
Wyjątkowego pecha miała poznańska drużyna przed meczem z SMS-em. Trener Quaya Andrzej Słabęcki nie mógł skorzystać z usług już wcześniej kontuzjowanej Karoliny Żurkowskiej, a listę nieobecnych powiększyły Marta Korgiel ...

Wyjątkowego pecha miała poznańska drużyna przed meczem z SMS-em. Trener Quaya Andrzej Słabęcki nie mógł skorzystać z usług już wcześniej kontuzjowanej Karoliny Żurkowskiej, a listę nieobecnych powiększyły Marta Korgiel i Aleksandra Karpińska. - Dzień przed meczem okazało się, że Marta ma droby uraz i lekarze nie wyrazili zgody na jej udział w meczu. Ola natomiast miała wyjątkowego pecha. Krótko przed meczem poślizgnęła się przed halą na oblodzonym chodniku i skręciła kostkę. Bardzo chciała jednak zagrać, ale nie mogliśmy na to pozwolić. W tej sytuacji nie miałem do dyzpocyji aż trzech zawodniczek z podstawowego składu - tłumaczył trener Quaya.

Jakby tego było mało, liderka poznańskiej drużyny - Emilia Lamparska miała w sobotę kiepski dzień. Na 11 rzutów z gry, tylko jeden wylądował w koszu rywalek. - Emilia była bardzo dobrze kryta, nie mam do niej jednak pretensji, bo przecież każdy może mieć słabszy dzień - stwierdził Słabęcki.
W tej sytuacji ciężary gry wzięły na siebie Marzena Najmowicz i Reda Aleluinaite-Jankowska. Litwinka aż 10-ciokrotnie (!) blokowała rzuty rywalek, zebrała 13 piłek i zdobyła 20 punktów. Na desce również bardzo dobrze spisywała się Najmowicz (11 zbiórek). Niestety, nie wystarczyło to do pokonania młodzieży ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. - Była szansa na zwycięstwo, pod koniec drugiej kwarty wygrywaliśmy 10 punktami, niestety, później Lamparska musiała opuścić parkiet za pięć przewinień i warszawianki ,,odskoczyły’’ na 13 ,,oczek’’ - opowiadał Słabęcki.

W końcówce poznaniankom udało się zmniejszyć dystans do 4 punktów i były w posiadaniu piłki. Nie potrafiły jednak skończyć akcji celnym rzutem. Warszawianki długo rozgrywały piłkę i ,,dowiozły korzystny wynik do ostatniej syreny. - Zabrakło trochę czasu, nie mieliśmy też mocnych punktów na obwodzie. Dziewczyny mimo wszystko jednak ambitnie grały - podsumował poznański szkoleniowiec.

SMS W-wa - Quay POSiR 73:67

(13:19, 22:15, 22:10, 16:23)

SMS: Pamuła 21, Pawlak 20, Dąbkowska 9, Skorek 6, Piekarska 5, Leciejewska 4, Kowalczyk i Chomać po 3, Błaszczyk 2, Krężel 0.

Quay: Aleluinaite-Jankowska 20, Najmowicz 19, Barenyiova 12, Kvasnika 11, Lamparska 3, Dłużyk 1, Budniak 1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto