Jak przystroić świąteczny stół?

Mimo świątecznego zgiełku i zamieszania lepiej na wszelki wypadek nieco wcześniej pomyśleć o obrusie, serwetkach i dodatkach odpowiednich na tak uroczystą okazję. Ale co wybrać? Jest kilka zasad, których warto się trzymać, żeby pod koniec ozdabiania stołu nie okazało się, że żadne półmisek ani talerz nie zmieści się wśród bogactwa dekoracji…

Najważniejszą rzeczą na początek jest oczywiście obrus.
- Musi zakrywać cały stół i mimo wszystko najlepiej, żeby zgodnie z tradycją był biały – uważa Elżbieta Włochal, menadżer restauracji "Fanaberia". - Biel można złamać odważnymi kolorami świec, bombek i kwiatów na stole. Doskonale prezentuje się na przykład na tak przystrojonym stole fioletowa eustoma i do tego świece w tym samym kolorze. To wnosi w tradycyjny wystrój element nowoczesności. Na tle bieli obrusa i zieleni świerkowych gałązek da to bardzo interesujący efekt kolorystyczny. Nie można też oczywiście zapomnieć o sianku pod obrusem. Ja osobiście polecam też dekorację z pierników: są typowo świątecznymi ciastkami, pięknie pachną korzeniami, co natychmiast wprowadza świąteczny nastrój.

Jeśli ktoś jednak nie lubi bieli, może przykryć główny obrus lekką tkaniną w kontrastowym kolorze, którą malowniczo drapuje się między naczyniami. Jednak taka aranżacja wymaga sporo miejsca, a jeśli przy stole mają siedzieć dzieci - lepiej w ogóle zrezygnować z takiej ozdoby, by dzieci jej nie ściągnęły na siebie razem z całą zastawą.

- Bardzo ważne są serwetki, bo to one dodają klasy i odwiętności stołowi - radzi Elżbieta Włochal. - Nie mogą być jednak przypadkowe, muszą być starannie dobrane kolorystycznie do reszty ozdób i wystroju stołu. Jeśli więc mamy fioletowe świece, to serwetki także muszą być w takim kolorze.

Ważna jest także zgodność kolorystyczna stołu i potraw: jeśli dania są kolorowe, bogate, to dekoracja powinna być nieco spokojniejsza, neutralna. Jeżeli więc na stole stoją kolorowe sałatki, to nie możemy dokładać ciężkich, przytłaczających ozdób. Raczej lekkie rzeczy, które podkreślą obecność i wygląd tych potraw, no i sprawią, że będzie nam miło jeść. Biały obrus i odrobina srebrnych lub złotych dodatków w zupełności wystarczą.

Jeśli jednak dania są utrzymane w jednej tonacji kolorystycznej, to wówczas stół należy ożywić barwnym stroikiem lub kolorowymi świecami i serwetkami.
- Najlepiej wybrać sobie trzy kolory, nie więcej, i wokół nich budować wystrój stołu - mówi Elżbieta Włochal. - Można także dekoracje zamocować nad stołem. Wygląda to naprawdę ciekawie, a przy tym oszczędza miejsce na stole, nie ujmując nic ze świątecznego klimatu. Na stole nie mogą stać zbyt okazałe dekoracje, bo nie będziemy widzieli osób siedzących naprzeciwko. Wiszący świerkowy wieniec z bombkami będzie z pewnością lepszym rozwiązaniem. Jesli nie ma takiej możliwości, można świątecznie ozdobić lampę.

No i jeszcze – tak dla przypomnienia! – porządek stawiania naczyń: talerze ustawiamy jeden na drugim przekładane serwetkami, w zależności od tego, ile będzie dań. Widelce do przekąsek, ryb i mięsa układamy z lewej strony talerza, a noże i łyżki do zupy – z prawej. Łyżeczki i widelczyki do deserów powinny leżeć nad talerzami, a kieliszki i szklaneczki stać po prawej stronie, nad nożami. Jeszcze tylko kilka finezyjnych dodatków: gdzieniegdzie gałązka świerku, złoty cekin lub czerwone, szklane serduszko na szczęście – i możemy wprowadzić gości…