Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak zarabiają poznańscy studenci? Na korepetycjach dorabiają się samochodów

Paulina Rezmer
Nauka w szkolnej ławie jest mniej emocjonująca niż ta na prywatnych korepetycjach
Nauka w szkolnej ławie jest mniej emocjonująca niż ta na prywatnych korepetycjach Paulina Rezmer
Połowa rodziców uczniów poznańskich szkół wykupuje korepetycje dla swoich pociech. Wydają na to nawet 300 złotych miesięcznie. Najtańsze są dodatkowe lekcje z matematyki, najdroższe z angielskiego. Korepetytorzy to najczęściej studenci, którzy liczą zyski i zacierają ręce.

Dla korepetytora każda lekcja to sto procent zysku, bo dochody często są nieopodatkowane. - Udzielam od pięciu do siedmiu lekcji dziennie. Na korepetycjach zarobiłam na swój używany samochód i wyjazd do USA - mówi Ania Andrzejewska, ucząca języka angielskiego. – Teraz nie muszę się nawet ogłaszać, bo uczniowie zgłaszają się do mnie z polecenia - dodaje.

Poczta pantoflowa działa tak dobrze, że korepetycje często odbywają się po sąsiedzku, w domach przy jednej ulicy. - Myślałam o zalegalizowaniu swojej działalności. Zarabiam nieźle, ale wciąż zasilam szarą strefę. Może założę mobilną szkołę językową - zastanawia się korepetytorka.

Godzina nauki u niej kosztuje od 25 do 50 zł. Jeśli ktoś przyprowadza na zajęcia swoje rodzeństwo lub przyjaciół, dostaje zniżkę.

Czytaj także: Poznań żyje ze studentów. Zobacz, kto na nich zarabia!

Katarzyna Szatkowska, absolwentka biotechnologii, nie stosuje systemu ulgowego. - Uczenie sprawia mi przyjemność i pozwala dorobić do pensji 200-300zł w miesiącu. Pomagam z angielskiego, biologii, chemii i matematyki. Standardowa cena to 50zł, nie ma znaczenia, czy przygotowuję uczniów do matury, czy studentów do egzaminu - mówi.

Przyznaje, że choć oferuje korepetycje z aż czterech przedmiotów, największym zainteresowaniem cieszy się angielski. Najdroższe korepetycje w Poznaniu to nauka języka obcego z native speakerem. Ceny za godzinę zajęć u obcokrajowców to nawet 75zł. Ścisła wiedza jest tańsza. Najniższa opłata za lekcję matematyki to 15zł. Korki z fizyki, chemii, czy architektury to 30zł.

- Z pieniędzy wydanych na korepetycje dla moich dzieci uskładałabym na dobry samochód - przyznaje ze śmiechem Małgorzata Ziemba, matka dwójki dzieci.- Na sam angielski przeznaczam 80 zł w tygodniu, a jeszcze chemia, matematyka i lekcje gitary. Ale w przeciwieństwie do samochodu wiedza zostaje na zawsze – dodaje .


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY


Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto