Jaki dochód, taka składka

Eksperci Banku Światowego uważają, że nie należy łączyć Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, a wysokość składek powinna być uzależniona od wysokości ich dochodów.

Eksperci Banku Światowego (BŚ) uważają, że korzyści z połączenia Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) byłyby mniejsze, aniżeli skutki chaosu wynikającego z tego połączenia. Badania BŚ, przeprowadzone w połowie br. obejmowały m.in. zasadność objęcia polskich rolników ubezpieczeniem społecznym na zasadach ogólnych ZUS.
Autorzy raportu uważają, że w większości krajów europejskich (Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Irlandia) rolnicy traktowani są w sposób szczególny, tzn. obejmuje ich odrębny system ubezpieczeń dotowany przez państwo. „Nie ma sensu nakładanie na nich zobowiązań finansowych, z których nie będą mogli się wywiązać” – stwierdzają w raporcie. Według obecnej na konferencji wiceminister polityki społecznej Agnieszki Chłoń-Domińczak w krajach, gdzie nie funkcjonują odrębne systemy ubezpieczeń społecznych dla rolników, duża ich część w ogóle nie posiada ochrony ubezpieczeniowej. Eksperci BŚ proponują wprowadzenie w Polsce systemu podobnego do irlandzkiego. W tym systemie składka ubezpieczenia rolnika zależałaby od jego dochodu i rosłaby dopiero przy dochodach większych od średniej krajowej. Jednocześnie rolnicy o mniejszych dochodach płaciliby minimalną składkę na fundusz emerytalny. Wyższa składka od bogatszych rolników nie oznaczałaby wcale wyższych emerytur w przyszłości. Emerytury miałyby być zryczałtowane, czyli jednakowe. Jednocześnie tym rolnikom, których na to stać, BŚ zaleca zadbanie o wysokość przyszłej emerytury poprzez oszczędności w tzw. trzecim filarze (system dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych).
Jednak, zdaniem ekspertów, zanim Polska uzależni wysokość składek rolników od ich dochodów, powinna opracować sposób liczenia rzeczywistych dochodów.
Wiceminister Chłoń-Domińczak poinformowała, że system liczenia dochodów rolniczych mógłby potencjalnie zacząć funkcjonować od 2007 r.

Co KRUS powinien kontrolować,
według Banku Światowego

- lekarzy wydających zwolnienia lekarskie (obecnie
wyznaczani są oni przez ZUS)
- gospodarstwa w kontekście bezpieczeństwa pracy
- liczbę członków w gospodarstwie objętych ubezpieczeniem, prowadzących działalność rolniczą i pozarolniczą.

Rolnicy w KRUS

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego obsługuje ok. 4,5 miliona świadczeniobiorców.