Po ubiegłorocznym sukcesie Międzynarodowego Festiwalu Filmu i Muzyki Transatlantyk, jego twórcy i pomysłodawcy – Janowi AP Kaczmarkowi – nie pozostało nic innego, niż zrobić... jeszcze lepszą imprezę.
- Przyjechali wspaniali goście, program mamy fenomenalny, więc nie mogę się doczekać, kiedy oficjalnie otworzymy festiwal – mówił w środę przed południem Jan AP Kaczmarek. - Cieszę się, że miasto też czeka, bo bilety sprzedawały się błyskawicznie, kolejka ustawiała się zanim jeszcze otworzyliśmy nasze kasy.
Jaki będzie Transatlantyk 2012? Kompozytor ma prostą odpowiedź – glokalny.
- Chcę żeby z jednej strony był on lokalnie powiązany z miastem, z drugiej strony globalny, połączony ze światem. Ale ten świat przyjeżdża do nas – wyjaśnia Kaczmarek.
W programie tegorocznego Transatlantyku znalazło się 170 filmów, z czego 70 to polskie premiery.
- Mamy także rzeczy wyjątkowe, jak na przykład czytanie sztuki teatralnej z intencją zrobienia z niej filmu – opowiada Jan AP Kaczmarek. - Mamy znakomitą sztukę Shema Bittermana "A Death in Colombia", którą będą czytali Frances Fisher, Joe Regalbuto i Julia Pietrucha. Ogromnie się cieszę, że mamy polski akcent w tym międzynarodowym zestawie.
Jan AP Kaczmarek podkreśla, że przede wszystkim jest dumny z rzeczy, które są niepowtarzalne, których nikt dotąd na świecie nie robił. A do takich należy kino plenerowe Bałtyk.
- Możemy je nazwać kinem łóżkowym – mówi laureat Oscara. - W 50 spektakularnych łożach będzie można oglądać 10 filmów pod gołym niebem. Oczywiście jesteśmy także przygotowani na deszcz.
Ogromną popularnością cieszą się w tym roku seanse kina kulinarnego – po obejrzeniu filmu publiczność udaje się na wspólną kolację, w czasie której je dania przygotowane przez zainspirowanego filmem mistrza kuchni Krzysztofa Rabka.
- Mamy świetne filmy, powiedziałbym że nawet lepsze niż w zeszłym roku, co nie jest łatwe, bo nie robi się tak wiele filmów o jedzeniu, które zasługują, na to żeby je pokazywać. A jednak to był świetny rok i dla kina kulinarnego, i dla nas – dodaje Jan AP Kaczmarek.
A co z filmów prezentowanych na festiwalu Jan AP Kaczmarek poleciłby szczególnie?
- Zwycięzcę Berlina czyli film „Cezar musi umrzeć”, fenomenalny eksperyment braci Tavani, którzy zaangażowali prawdziwych kryminalistów, ale takich prawdziwych, ciężkich bandytów. I oni grają Szekspira i robią to fantastycznie – bez zastanowienia odpowiada kompozytor.
Ale zaraz potem dodaje, że trudno mu wybrać konkretne tytuły, ponieważ program jest duży.
- To 300 projekcji, 70 polskich premier. Poznań czekał długo na taką ucztę – śmieje się Jan AP Kaczmarek. - Już nie musicie jeździć do Wrocławia i innych miast, te filmy przyjeżdżają do Was. I wiele z nich nie będzie w dystrybucji, bo to są dobre filmy, ale niekomercyjne, przez co nie trafiają do kin.
Wśród festiwalowych gości ponownie jest Richard N. Gladstein, jeden z najbardziej znanych hollywoodzkich producentów. To on pokazał światu Tarantino, był także producentem słynnego „Pulp Fiction”. Jednak nie tylko sympatia do festiwalu kazała Gladsteinowi przyjechać do Poznania. Po prostu pilnuje, by w czasie festiwalu Jan AP Kaczmarek dokończył muzykę do jego nowego filmu!
- Pracujemy nad filmem „The Time Being” i sprawdzam, ile wytrzyma organizm – przyznaje kompozytor. - Jak można zrobić i festiwal i w tym samym czasie napisać muzykę do filmu. Ryszard jest tu nie tylko świadkiem, ale i moim katem, pilnując, żeby muzyka powstała na czas.
Według Gladsteina, Transatlantyk to ogromna szansa dla Poznania.
- Kto słyszał o Cannes czy South City (tam odbywa się festiwal Sundance – przyp. RR), nim nie zaczęto organizować tam festiwali? – pyta Gladstein. – To miejsca na mapie „nigdzie”. A na dodatek nie można tam nic zjeść. Człowiek całymi dniami chodzi głodny. Nie to, co w Poznaniu.
Czytaj więcej o festiwalu Transatlantyk 2012: |
Festiwal Transatlantyk 2012: Komfortowe kino plenerowe Bałtyk Filmy z 50 projektorów wyświetlane będą w plenerowym kinie Bałtyk podczas Festiwalu Transatlantyk. |
Festiwal Transatlantyk 2012: Wielkie bębnienie przeciwko GMO Po raz drugi na placu Mickiewicza w wielkim bębniarskim happeningu mogą wziąć udział wszyscy przeciwni modyfikacjom genetycznym żywności. |
Goście festiwalu Transatlantyk 2012 Julian Sands, Mark Isham, Rolfe Kent, Peter Golub i Leszek Możdżer – to tylko niektórzy goście Transatlantyku 2012. |
Transatlantyk 2012: Najlepsze filmy z Sundance Kilkanaście najlepszych dokumentów i fabuł festiwalu filmowego Sundance 2012 to jedna z najciekawszych propozycji tegorocznego festiwalu Transatlantyk. |
Festiwal Transatlantyk 2012: Wystąpi Julian Sands! Znakomity brytyjski aktor Julian Sands zaprezentuje w Poznaniu monodram „A Celebration of Harold Pinter”. |
Wszystko o biletach na festiwal Transatlantyk 2012 Na większość propozycji filmowych festiwalu Transatlantyk 2012 obowiązywać będą bezpłatne wejściówki, za bilety na pozostałe zapłacimy tylko 10 zł! |
Festiwal Transatlantyk 2012: Będą Konfrontacje! Kilkanaście filmów zaliczanych do „kina zaangażowanego” złoży się na program specjalnej sekcji Transatlantyk Konfrontacje. |
Transatlantyk ożywi kino Bałtyk! Plenerowe kino Bałtyk działać będzie w czasie festiwalu Transatlantyk na placu przed budynkiem Concordii, czyli tam, gdzie stało kino Bałtyk! |
**
**
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?