Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jan Kulczyk sponsorem Lecha

Józef DJACZENKO
Dr. Janowi Kulczykowi jak widać jest do twarzy z szalikiem Lecha Fot. P. Kobusiński
Dr. Janowi Kulczykowi jak widać jest do twarzy z szalikiem Lecha Fot. P. Kobusiński
Najbogatszy człowiek w Polsce, dr Jan Kulczyk, zainwestuje w Lecha Poznań. Umowa, która ma być wkrótce podpisana mówi o wejściu sponsora już od rundy jesiennej najbliższego sezonu.

Najbogatszy człowiek w Polsce, dr Jan Kulczyk, zainwestuje w Lecha Poznań. Umowa, która ma być wkrótce podpisana mówi o wejściu sponsora już od rundy jesiennej najbliższego sezonu.

Pozostaje tylko zamienić wstępne porozumienie na konkretne decyzje w sprawie kwot, sposobu ich wydawania – informuje uradowany prezes Lecha, Radosława Majchrzak. Podkreśla, że nie byłoby mowy o pozyskaniu tak możnego sponsora, gdyby fanem Lecha i reprezentacji nie był syn doktora Kulczyka – Sebastian. Widać go na poznańskim stadionie, oglądał też mecz Lecha z Legią w Warszawie.

Siła medialna Lecha

– Często rozmawialiśmy, przedstawialiśmy naszą wizję rozwoju klubu. Przekonał ojca, że w tym wszystkim jest sens. Dobrze zarządzany i wsparty finansowo Lech może być potężnym nośnikiem medialnym, warto z tego skorzystać – mówi prezes Majchrzak.

Nie jest jeszcze określone, w jakiej formie wejdzie do klubu czołowy polski biznesmen. Pewne jest tylko to, że na koszulkach piłkarzy od początku rozgrywek znajdzie się inne niż do tej pory logo. Dotychczasowy główny sponsor, Maxer, przyjął to ze zrozumieniem. – Rozmawiałem z prezesem tej firmy. Cieszy się, że Lech zyskał takiego partnera. Maxer znajdzie się w dobrym towarzystwie – mówi R.Majchrzak.

Najważniejsi są piłkarze

Dzięki sponsorowi Lech zapewni sobie stabilność finansową. – Musimy sami znaleźć mniej więcej drugie tyle pieniędzy, by zapiąć budżet na nowy sezon – mówi prezes. – Docelowo chcemy doprowadzić do powstania sportowej spółki akcyjnej, która w rozgrywkach ligowych zastąpi WKP. Spółka musi zarabiać, pozyskiwać udziałowców z kapitałem Decyzje w tej sprawie będą podejmować udziałowcy. Celem numer jeden przedsięwzięcia jest budowa silnego zespołu, bo to piłkarze zadecydują o powodzeniu spółki.
Wejście możnego sponsora nie oznacza wycofania się ze spółki miasta. – Wprost przeciwnie – zapewnia Maciej Frankiewicz, zastępca prezydenta Poznania, który podkreśla, że formalna umowa z biznesmenem nie została jeszcze podpisana. – Ciągle chcemy wspierać Lecha i inne pierwszoligowe kluby, dokończyć rozbudowę miejskiego stadionu.

Poznań to nie Lubin

Pozyskane pieniądze zapewnią płynność finansową. Nie będzie rewolucyjnych zmian w składzie drużyny, spektakularnych zakupów nowych piłkarzy. – Skłócone gwiazdy, sprowadzone za wielkie pieniądze i wysoko opłacane prowadzą Zagłębie Lubin w kierunku drugiej ligi. Nie możemy popełnić tego błędu. Silną drużynę już mamy, potrzeba tylko szlifu, a potem w miarę potrzeby wzmocnień Sportową strategię Lecha musi zaakceptować nowy sponsor – twierdzi prezes.

– Nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszego sponsora – dodaje Maciej Frankiewicz. – Dr Kulczyk nie tylko zapewni rozwiązanie bieżących problemów finansowych Lecham, ale – jak dobrze pójdzie – zagwarantuje stabilny rozwój. Polska będzie miała dwa silne kluby – Lecha i Wisłę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto