Jarmark Franciszkański odbywa się już po raz czwarty i po raz czwarty cieszy się ogromnym zainteresowaniem odwiedzających. Stragany stojące od strony Odwachu uginają się od mieczy i noży przeróżnych rozmiarów i z różnych epok. Zwolennicy badziej masywnej broni mogą przebierać w toporach bojowych i lancach, a łucznicy nie tylko będą mogli kupić nowy łuk i strzały, ale też wdać się w fachową dyskusję z wytwórcą rycerskiego sprzętu.
Jest też coś i dla białogłów - są tu suknie wszelkich kolorów i wzorów w średniowiecznym stylu, a także ciepłe swetry zapinane na kościane i drewniane zapinki. Najmodniejsze w tym sezonie są ozdoby głowy z lekkim welonem przypiętym kwiatkami, w którym każda dama będzie wyglądała jak księżniczka.
Nie brakuje też ozdób, i to tych o charakterze magicznym: przed straganem z kamieniami, które leczą i zdobią ustawiały się długie kolejki zwolenników magii. Czarodziejskich praktyk nie brakowało także na scenie: można tam było zobaczyć pokazy czarodziejki z Czech, katowski pokaz tortur średniowiecznych. Z bardziej zwykłych atrakcji były popisy dudziarzy, pokazy walk rycerskich oraz scenki średniowieczne.
A jeśli ktoś już się znuży zakupami, zawsze może spróbować jadła z rycerskiej kuchni - na przykład... szaszłyka. Mięsiwo można popić wystałym miodem, bo i ten napitek można znaleźć na straganie...
Aby zobaczyć więcej zdjęć wystarczy kliknąć w mianiaturkę w galerii poniżej.
Piszemy bajki dla Tomka! Dołącz się do akcji i napisz własną opowieść! |
Tym żyje miasto! publikuj teksty, zdjęcia, wideo Wygrywaj nagrody! |
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?