Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jarocin Festiwal trzyma się mocno! (zdjęcia)

Redakcja
Luxtorpeda, jarocin festiwal
Luxtorpeda, jarocin festiwal Radek Rakowski
Niedziela była ostatni dniem Festiwal w Jarocinie 2011. Było mocno, głośno i energetycznie!

Chociaż zespołem występującym na zakończenie trzydniowego festiwalu był Dżem, to niedziela nie była wcale taka spokojna i melodyjna, jak mogłaby wskazywać na to końcówka dnia.

Wszystko zaczęło się w pełnym słońcu, przy temperaturze bardziej nadającej się na plażę niż na koncert, już o godz. 14. Dwa mało znane zespoły - Stan Miłości i Zaufania oraz Sorry Boys ściągnęły publiczność pod scenę. I z każdą następną grupą grającą na Jarocin Festiwal 2011 tłumy tylko rosły.

Bo w Jarocinie pojawiło się w niedzielę kilka prawdziwych gwiazd, takich jak Anti-Flag, rewelacyjna punkowa kapela prostu ze Stanów Zjednoczonych, czy StarGuardMuffin.

Świetnie wypadł koncert legendy polskiego punk-rocka - Moskwy z gośćmi specjalnymi. Usłyszeliśmy nie tylko "moskiewskie" utwory, ale także te, z repertuaru Rejestracji i Dezertera. To był prawdziwy powrót do przeszłości polskiego rocka - podróż w świetnym stylu i wykonaniu.

Dla wielu młodych ludzi nazwa Luxtorpeda jeszcze do niedzieli niewiele znaczyła. Po koncercie na scenie Jarocin Festiwal 2011 formacja Litzy ma o kilka tysięcy fanów więcej! A trzeba przypomnieć, że wzięli się tutaj zupełnie przez przypadek - wokalista zespołu The Subways zachorował i grupa odwołała kilka koncertów - w tym ten jarociński. Na jego miejsce weszła Luxtorpeda. O lepszy wybór naprawdę byłoby trudno.

Jednak największym odkryciem nie tylko niedzieli, ale i całego Festiwalu w Jarocinie, jest szkocka formacja Dananananaykroyd. Sześciu młodych chłopaków potrafiło zrobić tyle pozytywnego i rytmicznego hałasu, że ich występ zapamiętają wszyscy obecni na polu festiwalowym. Chłopaków było pełno na całej scenie (i poza nią) - skakali, biegali, a przy okazji grali fantastycznego, świeżego punka. I widać było, że sprawia im to prawdziwą radość. Nie mogli też uwierzyć, że swoją muzyką trafili w gusta jarocińskiej publiczności. "They really like it!" - mogliśmy usłyszeć, jak wymiemiali się uwagami, zapominając, że mają włączone mikrofony. Dananananaykroyd - zapamiętajcie koniecznie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto