O odnalezieniu skrzętnie dotąd ukrywanych dokumentów informowała wiosną sejmowa komisja ds. służb specjalnych, ale dopiero teraz otrzymała je prokuratura. Akta potwierdzają wcześniejsze ustalenia "Głosu Wielkopolskiego" o niewyjaśnionych tropach prowadzących ze specsłużb do dziennikarza.
O tym, że krakowscy prokuratorzy intensywnie badają wątki dotyczące tajnych działań świadczy fakt, że wystąpili do Instytutu Pamięci Narodowej o informację, czy pion śledczy uzyskał jakąś wiedzę o metodach stosowanych przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa zajmujących się porwaniami. Najprawdopodobniej dotyczyć to będzie ustaleń ze śledztwa w sprawie zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki.
Czytaj także: Krakowska prokuratura przesłuchuje świadków ws. zaginięcia Ziętary
Ponadto prokuratura zleciła badania śladów DNA, a także odcisków palców, które zabezpieczono tydzień po porwaniu w mieszkaniu wynajmowanym przez Ziętarę. Krakowscy śledczy nie ujawniają żadnych bliższych informacji na ten temat.
24-letni Jarosław Ziętara zniknął w drodze do redakcji "Gazety Poznańskiej" 1 września 1992 roku. Śledztwo w sprawie porwania dziennikarza wznowiono w czerwcu br.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?