Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jasmin Buric - Walka z Kotorem o miejsce będzie trwać

Hubert Maćkowiak
Z Jasminem Buricem rozmawia Hubert Maćkowiak

Czy myśli Pan, że w meczu z Koroną Kielce wykorzystał swoją szansę?

Robiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby dobrze się zaprezentować. Myślę, że mogę bronić nawet do końca roku i na tym się nie zatrzymać. Wierzę, że może tak się stać. Wiem jednak, że walka o miejsce w bramce będzie zacięta do końca tej rundy.

Czy po meczu z Koroną na nowo wierzy Pan, że może zostać numerem jeden w poznańskiej bramce?

Jestem w Lechu już trzy lata i zawsze chciałem być pierwszym bramkarzem. Przez rok grałem w podstawowej jedenastce, ale ostatnie dwanaście miesięcy nie należały do zbyt udanych. Moja rywalizacja z Kotorowskim jest zacięta, ale sprawiedliwa i fair. Zresztą "Kotor" to dobry kolega, nie mam do niego żadnych pretensji. Walka o miejsce w składzie będzie trwać.

Czytaj także: Holenderskie marzenie Jose Bakero w Lechu Poznań
Kriwiec: Nasza praca na pierwszym miejscu

Przez długie miesiące był Pan rezerwowym. Trudno wejść do bramki i zagrać bez stresu?

Myślę, że nie. Jestem w Lechu już długo. Lubię pracować z naszymi obrońcami. Z Marcinem Kamińskim długo grałem w Młodej Ekstraklasie, a Hubert Wołąkiewicz to dla mnie najlepszy defensor polskiej ligi.

Czy w meczu z Lechią może mieć Pan więcej pracy niż w starciu z Koroną Kielce?

Zobaczymy, trudno już dziś przewidywać, jak będzie wyglądał sobotni mecz. Może być tak, że rywale co chwilę będą oddawać strzały albo zaatakują tylko kilka razy. W pierwszych dwudziestu minutach spodziewam się ataków Lechii. Mnie to jednak nie przeszkadza.

Lubi Pan mecze, w których dużo się dzieje pod bramką?

Tak, wolę spotkania, kiedy coś się dzieje, cały czas jestem w ruchu. Wtedy łatwiej o koncentrację. Wiem jednak, że gram w takim klubie jak Lech Poznań i tych okazji pod naszą bramką zazwyczaj jest niewiele. W meczu z kielczanami miałem tylko jedną trudną sytuację, z której wyszedłem cało.

Myśli Pan jeszcze o reprezentacji i występie na Euro 2012?

Najpierw nasza reprezentacja musi poradzić sobie z Portugalią w barażach o udział w Mistrzostwach Europy. Na pewno nie czeka nas łatwe zadanie. Regularnie powoływany z Lecha jest Semir Stilić. Obecnie nie mam kontaktu z naszym selekcjonerem. Muszę regularnie grać w klubie, a wtedy będzie mi łatwiej o powołanie do kadry narodowej.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto