Tuż przed godz. 10.00, kiedy działacze wielkopolskiego SLD, z okazji 1 Maja mieli złożyć kwiaty pod tablicą upamiętniającą pierwszy pochód poznańskich robotników, na Plac Bernardyński wpadła
7-osobowa grupa roznegliżowanych członków Akcji Alternatywnej „Naszość“. Wszyscy mieli na głowach tekturowe poroża. – Jesteśmy jeleniami, bo głosowaliśmy na SLD, a partia ta przyprawiła nam rogi – oświadczył lider Akcji, Piotr Lisiewicz.
Wszyscy uczestnicy happenigu zostali aresztowani przez policję za zakłócanie legalnego zgromadzenia. Po południu ich zwolniono.
Działacze SLD po odśpiewaniu Międzynarodówki
i złożeniu kwiatów, uroczystości pierwszomajowe przenieśli do Czołowa, rodzinnej miejscowości Marcina Kasprzaka, gdzie stoi jego pomnik.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?