Jest już srebro!

Przed ostatnią kolejką ,,Byki'' tracą tylko jeden punkt do lidera, Polonii Bydgoszcz. Za tydzień leszczynianie podejmują Włókniarza Częstochowa, a lider zmierzy się na własnym torze z Atlasem.

Razem z kibicami

Po meczu we Wrocławiu na Stadionie Olimpijskim doszło do wielkiej fety. Cztery tysiące leszczyńskich kibiców świętowało sukces swojego zespołu razem z zawodnikami, którzy zostawili motocykle w parkingu i wyszli na tor. - Dla takiego zespołu jak Atlas, który dość często zdobywał w ostatnim czasie medale, brązowy krążek, to zapewne porażka. Dla nas natomiast, pierwszy od trzynastu lat medal drużynowych mistrzostw Polski, to ogromny sukces - mówił po meczu szczęśliwy trener Unii, Jan Krzystyniak.
Leszczynianie zaatakowali już w 2 biegu, który podwójnie wygrali Damian Baliński i Sebastian Ułamek. Gospodarze, którzy przed meczem nie ukrywali, że marzą o złotym medalu DMP, nie zamierzali jednak składać broni. Wspaniale w pierwszej części zawodów jeździł Greg Hancock, słabiej natomiast spisywał się lider ,,Byków'', Leigh Adams. W trakcie spotkania Australijczyk zmienił jednak przełożenie i później był już mocnym punktem zespołu.
Zdobycz punktowa Adamsa mogła być zresztą znacznie większa, ale w 9 wyścigu, jadąc na prowadzeniu miał defekt motocykla. Na szczęście w tym wyścigu znakomicie spisał się Łukasz Jankowski, który uratował remis. Junior Unii jeździł zresztą znakomicie i szkoda tylko, że w ostatnim biegu miał niegroźny upadek.

Adams w 13 biegu!

Jankowski był także jednym z bohaterów 11 biegu, po którym Unia prowadziła już 36:30. Wtedy też trener gospodarzy, Marek Cieślak natychmiast skorzystał z rezerwy taktycznej. Niewiele brakowało, aby przyniosła ona gospodarzom komplet punktów, ale na szczęście dla ,,Byków'' Adams zdołał przedzielić prowadzących Scotta Nicholla i Hancocka.
Losy spotkania praktycznie rozstrzygnęły się w pierwszym z biegów nominowanych, w którym, chyba po raz pierwszy w historii, wystartował Adams. Australijczyk wraz z Jackiem Rempałą nie dali szans rywalom i po tym wyścigu gościom do zwycięstwa brakowało już tylko 3 punktów. Dwa zdobył już za moment Baliński i leszczynianie mogli powoli świętować zdobycie tytułu wicemistrzowskiego.

Atlas - Unia 42:48

Unia: Okoniewski 6 (1,3,0,2,t), Rempała 7 (2,1,1,-,3), Ułamek 11 (2,1,2,3,3), Baliński 8 (3,2,1,-,2), Adams 7 (1,2,d,2,2), Jankowski 8 (0,3,3,2,u), Kasprzak 1 (1,0)

Atlas: Nicholls 9 (0,t,3,3,3), Dados 4 (3,1,0,0,0), Krzyżaniak 7 (1,2,2,1,1), Jędrzejak 2 (0,0,1,-,1), Hancock 14 (2,3,3,3,1,2), Słaboń 6 (3,0,2,d,1), Jamroży ns

Sędziował: Andrzej Terlecki (Gdynia). Najlepszy czas - 64,6 - w 3 biegu Krzysztof Słaboń i w 5 biegu Greg Hancock.
Widzów: ok. 15 tys.

Bieg po biegu

 1. Dados, Rempała, Okoniewski, Nicholls 3:3 ( 3: 3)

 2. Baliński, Ułamek, Krzyżaniak, Jędrzejak 1:5 ( 4: 8)

 3. Słaboń, Hancock, Adams, Jankowski 5:1 ( 9: 9)

 4. Okoniewski, Krzyżaniak, Rempała, Jędrzejak 2:4 (11:13)

 5. Hancock, Baliński, Ułamek, Słaboń 3:3 (14:16)

 6. Jankowski, Adams, Dados, Nicholls (t) 1:5 (15:21)

 7. Hancock, Słaboń, Rempała, Okoniewski 5:1 (20:22)

 8. Nicholls, Ułamek, Baliński, Dados 3:3 (23:25)

 9. Jankowski, Krzyżaniak, Jędrzejak, Adams (d) 3:3 (26:28)

10. Hancock, Okoniewski, Kasprzak, Dados 3:3 (29:31)

11. Ułamek, Jankowski, Krzyżaniak, Słaboń 1:5 (30:36)

12. Nicholls, Adams, Hancock, Kasprzak 4:2 (34:38)

13. Rempała, Adams, Jędrzejak, Dados 1:5 (35:43)

14. Nicholls, Baliński, Słaboń, Okoniewski (t) 4:2 (39:45)

15. Ułamek, Hancock, Krzyżaniak, Jankowski (u) 3:3 (42:48)