W poniedziałek na budowie dworca kolejowego Poznań Główny przewrócił się 50-tonowy dźwig. Jego olbrzymie ramię uderzyło w konstrukcję dworca, raniąc dwie osoby, z których jedna zmarła później w szpitalu.
Wypadek spowodował wstrzymanie wszelkich prac na dworcu. Dobę po tym wydarzeniu Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał zgodę na kontynuowanie prac, ale z wyłączeniem miejsca, gdzie doszło do katastrofy. Wznowienie prac w tym miejscu będzie możliwe po przedłożeniu przez inwestora opinii technicznej projektanta, która winna określić zakres zniszczeń na budowie.
Odpowiadająca za inwestycję firma TriGranit zapewnia, że ze wstępnych ustaleń głównego inżyniera wynika, iż uszkodzenia spowodowane upadkiem dźwigu są niewielkie, zniszczeniu uległo kilka elementów konstrukcji stawianej w systemie prefabrykatów. Ich wymiana ma potrwać kilka dni tak, aby po Nowym Roku można było kontynuować prace także w miejscu wypadku.
- Uszkodzenia spowodowane upadkiem dźwigu nie mają większego wpływu na harmonogram budowy - zapewnia Przemysław Terlecki z firmy TriGranit. - Prowadzimy własne, wewnętrzne postępowanie mające wyjaśnić wszelkie okoliczności i przyczyny tragedii.
Czytaj więcej: |
Zmarł robotnik przygnieciony przez przewrócony dźwig na budowie dworca Nie żyje mężczyzna, którego uderzyło ramię przewróconego dźwigu na budowie dworca Poznań Główny. |
50-tonowy dźwig przewrócił się na budowie dworca Poznań Główny (zdjęcia) Po 11 na budowie dworca przewrócił się 50-tonowy dźwig. Są ranni. |
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?