Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jestem winny

Mirosław Jurgielewicz, Olga Żaryn
Tadeusz Czerwiński, wiceburmistrz Turku, bardzo żałuje tego co się stało i przeprasza wszystkich, których zawiódł swoim postępowaniem. Fot.  M. Rojek
Tadeusz Czerwiński, wiceburmistrz Turku, bardzo żałuje tego co się stało i przeprasza wszystkich, których zawiódł swoim postępowaniem. Fot. M. Rojek
Tadeusz Czerwiński, wiceburmistrz Turku, stracił wczoraj prawo jazdy. O godzinie 7.15, gdy prowadził swojego czerwonego forda, zatrzymała go do kontroli policja.

Tadeusz Czerwiński, wiceburmistrz Turku, stracił wczoraj prawo jazdy.
O godzinie 7.15, gdy prowadził swojego czerwonego forda, zatrzymała go do kontroli policja.
Alkotest wykazał, że wiceburmistrz miał 0,62 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Rzecznik komendanta turkowskiej policji podinspektor Zdzisław Borowski, poinformował, że wczoraj rano, około 7.15, policyjny patrol zatrzymał do kontroli czerwonego forda. Policjanci poprosili prowadzącego go mężczynę o prawo jazdy. Sprawdzili też, czy kierowca jest trzeźwy. Badanie alkotestem potwierdziło ich przypuszczenia.

Do kontroli

– Kierowca zatrzymanego forda, według wskazań alkotestu, miał w wydychanym powietrzu 0,62 promila alkoholu. Nie przeprowadzono drugiego badania, gdyż zatrzymany sam poprosił o badanie krwi na zawartość alkoholu – poinformował podinsp. Zdzisław Borowski.
Szybko okazało się, że kierowcą forda był Tadeusz Czerwiński, wiceburmistrz Turku. Według nieoficjalnych informacji jechał do pracy, by wziąć urlop.

Anonimowy telefon

Rzecznik turkowskiego komendanta policji potwierdził, że policyjna interwencja była odpowiedzią na anonimowy telefon odebrany z samego rana przez dyżurnego. Rozmówca podał w nim, że właśnie po godzinie 7.00, ul. Wyzwolenia w Turku, poruszać się będzie czerwony ford, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu.

– Dyżurny wysłał patrol, którego działania potwierdziły otrzymaną przez niego informację. Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy - dodał rzecznik.

Naczelny w akcji

Nieoficjalnie wiemy, że świadkiem zdarzenia był redaktor naczelny ,,Monitora Turkowskiego'', gazety będącej w wyraźnej opozycji do obecnego samorządu Turku. Ustaliliśmy, że szedł on właśnie do urzędu załatwić jakąś sprawę, gdy ze zdziwieniem skonstatował, że policjanci zatrzymali... wiceburmistrza.

Zakres odpowiedzialności Tadeusza Czerwińskiego ustali dokładne badanie jego krwi na zawartość alkoholu. Jeśli będzie to więcej niż 0,5 promila, wówczas odpowie on za popełnienie przestępstwa drogowego. Jeśli zawartość alkoholu będzie niższa – odpowie za wykroczenie.

Mówi wiceburmistrz

– Ktoś za mną jechał. Policjanci czekali na mnie. Wiedzieli jakim samochodem jadę, znali numery rejestracyjne auta. Do tego nagle wyskoczył dziennikarz Monitora. Nie chcę tego komentować, ale wszyscy w Turku wiedzą kto za tym stoi. Gdyby stało się to dwie godziny później nie byłoby całej afery. Poprzednego dnia piłem alkohol, między innymi na Dniu Samorządowca. Teraz tego bardzo żałuję. Jestem winny, czuję się podle. Chciałbym bardzo przeprosić wszystkich, których zawiodłem. Szczególnie burmistrza Turku i moich współpracowników – powiedział w rozmowie z reporterką Gazety Poznańskiej Tadeusz Czerwiński.

Inni też

W Konińskiem nie jest to pierwszy przypadek, gdy policja zatrzymuje samorządowca prowadzącego pojazd pod wpływem alkoholu. W ubiegłym roku na drodze w gminie Krzymów policjanci skontrolowali stan trzeźwości Tadeusza Jankowskiego, wójta gminy. Okazało się, że prowadził, będąc pod wpływem alkoholu. Sąd Grodzki kilka tygodni temu ukarał wójta zabraniem prawa jazdy na rok i zobowiązał go do wpłacenia 1400 zł na cele społeczne.
W konińskim Sądzie Grodzkim toczy się rozprawa przeciwko jednemu z urzędników konińskiego magistratu. Kilka miesięcy temu spowodował on wypadek (na przejściu dla pieszych potrącił dziewczynkę) i zbiegł z miejsca zdarzenia. Na policję zgłosił się sam następnego dnia.
W samym Turku w ostatnich latach nie jest to odosobniony przypadek. Przypomnijmy, że z płotu zdejmowano już pijanego radnego, a inny, po tegorocznym noworocznym spotkaniu zasnął... na trawniku pod swoim domem.
Rzecznik turkowskiej policji poinformował nas wczoraj, że od 10 do 13 czerwca policjanci zatrzymali w powiecie pięciu innych użytkowników dróg, którzy poruszali się po nich będąc po spożyciu alkoholu. Badania wykazały, że mieli od jednego do 2,66 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wszyscy odpowiedzą za popełnienie przestępstw drogowych.
Zdaniem policjantów, zaostrzenie kar za jadę po pijanemu niewiele zmieniło w przyzwyczajeniach rodaków.

Zdzisław Czapla
burmistrz
Turku

W tym czasie wiceburmistrz był na urlopie. Gdy badania alkotestem wykazały alkohol w wydychanym przez niego powietrzu, sam poprosił o badania krwi. Dopiero ich wynik określi zakres odpowiedzialności. To uwarunkuje nasze zachowanie w stosunku do wiceburmistrza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto