Jeszcze tylko jedna wygrana

Żużlowcy Dark Doga Gniezno pewnie wygrali w stolicy z WKM-em Warszawa. Teraz do pełni szczęścia - czyli do awansu do czołowej czwórki fazy play off brakuje im tylko zwycięstwa nad Unią Tarnów na własnym stadionie. Pojedynek zapowiada się niezwykle atrakcyjnie, bowiem tarnowianie po dramatycznym spotkaniu pokonali wczoraj lidera - RKM Rybnik 45:44, czym zapewnili sobie już udział w finałowej czwórce. Jeśli gnieźnianie wygrają za tydzień, wówczas do rundy play off mogliby przystąpić z drugiego miejsca.
Pojedynek w Warszawie pechowo rozpoczął się dla Adama Skórnickiego, który już w pierwszym wyścigu został podcięty przez Andy Smitha i wylądował na bandzie. Z powtórki Anglik z polskim paszportem został wykluczony i goście wygrali 4:2. Jespera Jensena i Skórnickiego zdołał przedzielić Dawid Kujawa.

Kolejne trzy biegi to prawdziwy popis Dark Doga, który trzykrotnie z rzędu wygrywa podwójnie i gnieźnianie prowadzą już 19:5. To był prawdziwy nokaut dla warszawskiej ekipy. Gospodarze otrząsnęli się dopiero w 9. wyścigu, wówczas Sebastian Trumiński i Tobias Johansson pokonali braci Jabłońskich. Następny bieg również zakończył się podwójnym zwycięstwem WKM-u bowiem upadek zaliczył Andrzej Zieja, a zastępujący Skórnickiego Jarosław Łukaszewski nie dał rady duetowi gospodarzy - Dariuszowi Fijałkowskiemu i Waldemarowi Walczakowi. Pozwoliło to miejscowym jedynie na zmniejszenie strat do 12 ,,oczek’’.

WKM Warszawa - Dark Dog 38:52

WKM: Smith 12 (w,3,3,3,3), Kujawa 11 (2,d,0), Trumiński 7 (0,1,3,3,7) Johansson 4 (1,0,2,0,1), Fijałkowski 9 (1,2,1,3,2), Głowacki 0 (0,0,0,0), Kryśkiewicz 0 (0), Walczak 4 (2,2,0).

Dark Dog: Adam Skórnicki 4 (1,3,-,-,-), Jensen 10 (3,2,2, 2,1), Andersson 11 (3,3,2,3,0), Zieja 4 (2,1,1,u,-), K. Jabłoński 9 (2,2,1,1,3), Linette 2 (2), M. Jabłoński 6 (3,1,0,1,1), Łukaszewski 6 (3,1,2).
Najlepszy czas dnia: Stefan Andersson w biegu piątym - 71,83 s. Widzów: 500.