JEŻYCE - Chodniki do wymiany, jezdnie do poszerzenia

Wcześniej zastrzeżenia mieszkańców budził ruch tramwajowy na ulicy Dąbrowskiego i Kraszewskiego, bo torowiska są zniszczone, a tramwaje jadące tą ulicą często są blokowane przez źle zaparkowane samochody.

– Na ulicy Dąbrowskiego, od rynku Jeżyckiego do mostu Teatralnego można by zlikwidować miejsca postojowe po prawej stronie, a zamiast tego poszerzyć jezdnię – uważa Stanisław Gorzelańczyk, przewodniczący RO Jeżyce. – Teraz samochody blokują przejazd tramwaju, a tak tramwaje mogłyby pojechać szybciej.
Projekt SPP zakłada przebudowę miejsc tak, aby pojazdy parkowały równolegle do jezdni, co zwiększy bezpieczeństwo.

– Parkowanie równoległe to za mało, kiedy na ulicy jest ciasno – dodaje Gorzelańczyk. – W mieście aut przybywa, jeśli teraz się o to nie zadba, to problem przejazdu powróci za kilka lat.

Zlikwidowanie kilkudziesięciu miejsc po jednej stronie ulicy może być dla części mieszkańców kłopotliwe, zwłaszcza że teraz trudno znaleźć wolne miejsce postojowe.

W planach jest wymiana torowiska od pętli Ogrody do rynku. Zmiany czekają też odcinek Dąbrowskiego od rynku do mostu Teatralnego. – W tym miesiącu MPK będzie wymieniało szyny na tym odcinku Dąbrowskiego. To z pewnością poprawi bezpieczeństwo i przyspieszy przejazd tramwaju – mówi Rafał Kupś, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego. – Prace potrwają około dziesięciu dni, a tramwaje pojadą objazdami przez Kraszewskiego.

To jednak nieduże zmiany do tych, jakie potrzebne są na Jeżycach. Na ulicy Bukowskiej jest mocno zniszczony chodnik. Na ulicy Galla chodniki są nie tylko nierówne, ale miejscami zapadnięte. Naprawy wymagają także chodniki na ulicach Kadłubka, Kraszewskiego, Janickiego, Słowackiego. Z kolei na Mickiewicza (od Dąbrowskiego w kierunku Zwierzynieckiej) parkujące samochody mocno poluzowały przedwojenne płyty chodnikowe. Na Mylnej brakuje porządnych miejsc do parkowania. Mieszkańcy apelują także o remont ulicy Krasińskiego.

– Najpierw te ulice powinny być zrobione, a potem można robić remont ulicy Kościelnej – uważa Gorzelańczyk. – Powstają tu wielkie bloki, samochody ciężarowe zniszczą nową nawierzchnię. Przy jednym z bloków do tej pory miasto nie wyegzekwowało od inwestora remontu zniszczonego chodnika, on nowy chodnik położył tylko na swoim terenie.