Jeżyce - Nowa strefa parkowania pełna absurdów

Drogowcy, w związku z rozszerzeniem strefy na Jeżyce, "zabrali" pieszym część chodników. - Teraz rodzic z dzieckiem w wózku czy niepełnosprawny nie przejdzie chodnikami na ulicach Długosza, Wawrzyniaka czy choćby odcinkiem Dąbrowskiego, przy Kościelnej - mówi Stanisław Gorzelańczyk, przewodniczący rady osiedla Jeżyce.

Na ulicy Wawrzyniaka dodatkowo stanęły nowe kwietniki. - Teraz pieszym został tylko mały kawałek chodnika, o szerokości jednej płytki - dodaje Oskar Paprocki.
Jego zdaniem, parkomaty są też źle poustawiane. Na przykład na Bukowskiej stoi tylko jeden automat na bardzo długim odcinku.

Przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich wyjaśniają, że strefa w części jeżyckiej jest wciąż na etapie tworzenia. Nie wiadomo jednak, czy wszystkim wymaganiom osiedlowych radnych uda się sprostać.

Czytaj także: W pierwszym dniu płatnej strefy parkowania kierowcy zastawili chodnik

Ale nie tylko strefa denerwuje nowych radnych, którzy spotkali się na swojej drugiej sesji i ustalili, o co chcą walczyć. - Trzeba też wyregulować sygnalizację świetlną na większości skrzyżowań. Niepotrzebnie robią się na nich korki - denerwuje się radna Barbara Rapp.

Na ich dość długiej liście znalazły się również remonty chodników, zatoczek i jezdni, przebudowa ulic Świętego Wawrzyńca i Staszica. - Chcielibyśmy także, by ulica Gajowa była dwukierunkowa. Teraz, kiedy nie ma tam już zajezdni, ruch jednokierunkowy nie ma uzasadnienia - uważa Gorzelańczyk. - Przez to tworzą się korki na Sienkiewicza.

Korki to problem także ulicy Dąbrowskiego. I na to receptę znaleźli radni nowej kadencji. Jeśli nie powstanie trasa Świętego Wawrzyńca, to trzeba chociaż wyraźnie wyznaczyć pasy dla samochodów. Tak by nie blokowały przejazdu tramwajom.

O wszystkich tych problemach radni osiedlowi chcą porozmawiać z drogowcami. Termin spotkania wyznaczono na 10 maja. - Jeśli radni osiedlowi z Jeżyc przedstawią swoje propozycje, to je przeanalizujemy - zapewnia Dorota Wesołowska z poznańskiego ZDM.