– Rynkiem Opowieści Jeżyckich spełniamy coś, w co to przedsięwzięcie od początku było wpisane. Oddajemy na powrót historie, które otrzymaliśmy za darmo od ludzi tym ludziom i miejscu z którego się wywodzą, z którym są związani – mówi Marcin Wierzchowski.
Zobacz też: Jeżyce Story - Czytaj więcej!
Jeżyce Story: 12 opowieści
Na Rynku można było wysłuchać dwunastu opowieści – m.in. tanatopraktora Leona (jego praca polega na przygotowaniu zwłok do sekcji), w którego wcielił się Mariusz Puchalski, Kaśki, anarchistki z Rozbratu w wersji Edyty Łukaszewskiej, urodzonego na Jeżycach rapera Peji (Paweł Binkoski) czy rugbysty jeżdżącego na wózku (Sebastian Grek). Każdy aktor dostał jeden stragan i co kilkanaście minut powtarzał swoją opowieść.
– Bardzo mi się podobało opowiadanie rugbysty. Mówił bardzo sympatycznie, ale widać było, że to cholerny twardziel. Ten człowiek jest ze stali, cenię takich ludzi – mówi pan Zdzisław.
– To nie był tani wyciskasz łez. On po prostu opowiadał tak, jak jest w życiu – dodaje jego żona, pani Grażyna, której prapradziadek, pradziadek i babcia mieszkali na Jeżycach. Teraz, choć nie mieszka już w tej dzielnicy, to zamieszkały tu jej dzieci.
Jeżyce Story: opowiadają mieszkańcy
Opowiadali nie tylko aktorzy. Do Janusza Andrzejewskiego dołączyła jego bohaterka, pani Ewa, pochodząca z bogatej kupieckiej rodziny właścicieli kamienicy przy ulicy Kraszewskiego 3, obecnie zagrożona eksmisją. Pokazywała zdjęcia swojej rodziny i pamiątki. W akcję włączali się też mieszkańcy, którzy snuli swoje opowieści.
– Jeden z panów mówił, że gdy powstała Scena Nowa, to widzowie wychodzący na przerwę wyrzucali mu papierosy do ogródka. Straszył więc ich na balkonie, stojąc z dzidą – śmieje się jedna z pań.
Można było także samodzielnie uwić sobie wianek, podzielić się przepisami, wypić kawę albo wziąć udział w wyścigu szczurów – zabawek. Był nawet stragan fryzjerski, stoisko z produktami sprawiedliwego handlu oraz pokazy baristów.
– Bardzo podoba mi się, że aktorzy wyszli do ludzi w takim fajnym miejscu jak targowisko. Często chodzę do teatru i uważam, że teatr musi żyć, a tutaj właśnie czuć życie – mówi pani Halina.
Skomentuj:
Jeżyce Story - Aktorzy Teatru Nowego opowiadali na Rynku Jeżyckim [ZDJĘCIA]
Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?