Jubileusz w Arenie

Dobrą obsadę będą miały, rozpoczynające się jutro w poznańskiej Arenie, jubileuszowe 75. Indywidualne Mistrzostwa Polski w boksie. W imprezie wystartuje 110 zawodników z ponad 30 krajowych klubów. Wszyscy uczestnicy mistrzostw pojawią się w stolicy Wielkopolski już dzisiaj. Wieczorem odbędzie się ważenie pięściarzy oraz losowanie w poszczególnych kategoriach wagowych.

Jutro o godz. 11.00 początek walk eliminacyjnych, a o 17.00 oficjalne otwarcie 75. IMP. W poczcie sztandarowym turnieju znaleźli się czołowi polscy zawodnicy – Krzysztof Szot i Mariusz Koperski (PKB Poznań) oraz Mariusz Wach (Gwardia W-wa). Mistrzostwa potrwają do niedzieli 26 września, kiedy odbędą się pojedynki finałowe (początek o godz. 11.00).
W Arenie zobaczymy jeszcze wielu innych dobrych bokserów. Interesująco zapowiada się rywalizacja w kategorii piórkowej (57 kg), gdzie rozstawieni są Szot i Andrzej Liczik (olimpijczyk z Aten w wadze 54 kg). Jeżeli dotrą do finału, to będzie to z pewnością bój stojący na wysokim poziomie. W Poznaniu pojawi się także Andrzej Rżany (51 kg), który ma w swoim dorobku 10 tytułów mistrza Polski. Rżany chce zdobyć jedenaste ,,złoto'' i wyrównać rekord Zbigniewa Pietrzykowskiego. Szanse na medale mają także pięściarze PKB Poznań – największe Krzysztof Rogowski (54 kg), Szot (57 kg), Koperski (60 kg), Piotr Olejniczak (64 kg), Łukasz Wawrzyczek i Sebastian Rzadkiewicz (obaj 69 kg).
Podczas mistrzostw nie zabraknie również imprez towarzyszących. Tuż przed otwarciem odbędzie się pokaz aerobiku, natomiast w dniu finałów wystąpi Liber w koncercie hip-hopowym. Na licytację zostaną wystawione dwa duże koziołki (po 190 cm), a uzyskane pieniądze zostaną przekazane przez Fundację ,,Lepsze jutro'', na jeden z domów dziecka. Sponsorzy mistrzostw (głównym jest firma Rolkon), przeznaczyli dla kibiców wiele upominków i prezentów. Warto dodać, że w Arenie pojawią także wielcy mistrzowie polskiego boksu sprzed lat, m.in.: Tadeusz Walasek, Kazimierz Paździor, Lucjan Trela, Jerzy Rybicki, Ryszard Tomczyk, Bogdan Gajda i Zbigniew Kicka.