Poznański Klub Motorowodny Ligi Obrony Kraju uroczyście obchodził w minioną sobotę 50-lecie swojego istnienia. Spotkanie jego członków i zaproszonych gości odbyło się w Sali Bankietowej Domu Żołnierza.
,,Zaczynaliśmy w niełatwych czasach powojennej odbudowy w latach 50. Sport polski także leczył powojenne rany. W tych warunkach przyszło nam budować zupełnie nową dyscyplinę, byliśmy jedną z pierwszych organizacji motorowodniackich w Wielkopolsce’’ - tak napisał o początkach klubu jego obecny prezes, Juliusz Stabrowski.
Nie tylko on był czołową postacią jubileuszowej imprezy, sprawnie prowadzonej przez Teofila Różańskiego. Najwięcej odznaczeń przypadło w udziale wielokrotnemu mistrzowi świata i Europy, Henrykowi Synorackiemu. Od 18 lat startuje on na łodziach i silnikach własnej konstrukcji. Warto podkreślić, że jego maszyny, które niejednokrotnie wygrywają rywalizację ze słynnymi ,,Koenigami’’, powstają w skromnym warsztacie rzemieślniczym, przy ścisłej współpracy z Grzegorzem Dorożałą.
,,Najważniejsze dla naszego klubu jest to, że potrafił przetrwać ciężkie chwile. W ostatnich latach nie wszyscy w tym kraju chcieli bowiem wspierać jego działalność. Jestem dumny z oprawy rocznicowej uroczystości i postawy koleżanek i kolegów’’ - podkreślił Synoracki, który jest wizytówką poznańskiego klubu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?