Hobby można mieć różne - jedni sklejają makiety samolotów, inni zbierają znaczki, a członkowie Stowarzyszenia Strzeleckiego Bellona w Kaliszu kolekcjonują... sprzęt wojskowy. Wyremontowali właśnie transporter opancerzony gąsienicowy MP 23 MTLB!
- Ten bojowy wóz dowodzenia z 1986 roku jest teraz w idealnym stanie - mówi Grzegorz Namysł, prezes stowarzyszenia Bellona. - Zresztą idea jest taka, aby posiadany przez nas sprzęt był sprawny, oczywiście pozbawiony jest on cech bojowych. Naprawy podejmują się zwykle nasi członkowie, bo pasjonatów u nas nie brakuje. Lubimy ,,bawić się w wojsko"! Skąd mamy ten sprzęt? Występujemy do Ministerstwa Obrony Narodowej o przekazanie wysłużonych jednostek. Pierwsze trafiły do nas w 2009 roku, kolejne po dwóch latach. Teraz czekamy na haubicę samobieżną ,,goździk", którą już mamy przyznaną.
Prace przy tym czternastotonowym cacuszku trwały około tygodnia. A tego ,,bojowego" zadania podjęli się: Przemysław Kamańczyk, Tomasz Łosiak, Kordian Błasik, Przemysław Janiak. Najpierw zdemontowano akcesoria zewnętrzne, zdarto wierzchnie powłoki i na nowo pokryto wóz specjalną farbą, oczywiście w barwach wojskowego kamuflażu. Warto dodać, że 50 litrów tej farby nieodpłatnie przekazała firma z Kielc. Na prace przy wozie zapaleńcy poświęcali swój cały wolny czas. Codziennie, po południu, przychodzili do garażu przy ulicy Wrocławskiej (użyczonego im bezpłatnie na czas remontu) i wychodzili stąd późnym wieczorem. Praca była ciężka, ale twierdzą, że świetnie się przy tym bawili, zapominając o bożym świecie. Czy równie zadowolone były z tego faktu ich żony i dziewczyny? Pewnie nie. Ale przecież nie od dziś wiadomo, że w każdym dorosłym mężczyźnie drzemie mały chłopiec - w tym przypadku z wielką pasją!
Obecnie na stanie stowarzyszenia jest sprzęt wartości 380 tysięcy złotych. Są to: armata polowa przeciwpancerna ZIS-2 WOZ, kuchnia polowa KP-340, transporter opancerzony gąsienicowy MP23 MTLB, transporter pływający gąsienicowy PTS-M, most BLG-67MP na podwoziu T-55A oraz samochód opancerzony BRDM-2. Ten ostatni jest właśnie w trakcie naprawy, pozostały sprzęt jest na chodzie.
- Gromadzimy go także na potrzeby tworzonego Muzeum Techniki i Uzbrojenia Wojskowego - dodaje Grzegorz Namysł. - Wszelkie dokumenty potrzebne do zarejestrowania muzeum kilka miesięcy temu trafiły już do ministerstwa kultury i teraz czekamy na odpowiedź! To będzie mobilne muzeum, bo jego eksponaty będzie można oglądać na festynach w regionie, czy podczas widowisk plenerowych. Najbliższa okazja to jubileuszowy X Rajd Linią Maginota w Kaliszu. Kłopot tylko w tym, żeby ten sprzęt na miejsce dowieźć. Nie można się nim poruszać po drogach, bo wyrządziłby zbyt wiele szkód.
Potrzebny jest też teren, na którym sprzęt mógłby stacjonować. Obecnie wojskowe pojazdy, dzięki uprzejmości kaliszan, stoją przy: Wrocławskiej, Noskowskiej i Zielonej. Członkowie Bellony myślą także o sali do ekspozycji drobnego sprzętu, np. wyposażenia obrony cywilnej z lat 70. i 80. W takim miejscu można by także organizować wystawy członków Klubu Kolekcjonerów Broni działającego przy Stowarzyszeniu.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
