Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KALISZ - Za tanio kastrowali zwierzęta?

Elżbieta Bielewicz
W Kaliszu przeprowadzono akcję "taniej sterylizacji" czworonogów. Czy naruszono zasady zdrowej konkurencji?

Ponad 60 wykastrowanych i wysterylizowanych czworonogów, to efekt akcji "Tanich sterylizacji" trwającej od 1 do 8 lutego. Inicjatorem przedsięwzięcia było Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals. Jednym z głównych założeń było ograniczanie populacji niechcianych czworonogów. Była to pierwsza taka akcja w mieście i można by uznać, że zakończyła się sukcesem gdyby nie - nieoczekiwany finał!
Oto Help Animals zaprosiło do współpracy dwie kaliskie lecznice weterynarii, w których można było przeprowadzić zabieg kastracji, czy sterylizacji czworonoga. Zgłoszenie się między 1 a 8 lutego upoważniało do zniżki. Oferowane ceny były mniej więcej o połowę niższe od zwyczajowo proponowanych. To zaś okazało się być problemem.
- Zaprosiliśmy te dwie lecznice do udziału w naszej akcji, bo współpracują z naszym stowarzyszeniem, a ich lekarze są honorowymi członkami organizacji- wyjaśnia Sylwester Piechowiak z Help Animals w informacji przesłanej do redakcji. Problem pojawił się wtedy, gdy kaliscy lekarze złożyli skargę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Wielkopolskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej. Pojawiły się zarzuty o niezdrowej konkurencji i złamaniu zasad kodeksu etyki zawodowej lekarzy weterynarii.
- Zawód lekarza weterynarii jest wolnym zawodem, ale regulowanym. Ta regulacja dotyczy aspektów podejmowania i wykonywania zawodu - tłumaczy Jacek Sośnicki, przedstawiciel Wielkopolskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej. - Ja sam praktykuję od 24 lat i boję się sytuacji, gdy wykonuje się zabiegi po cenach, które nie gwarantują odpowiedniej jakości usługi. Zwróciłem się więc do rzecznika odpowiedzialności zawodowej, popierany w tym przez swych kolegów weterynarzy, o wyjaśnienie, na ile te usługi, deklarowane po tak niskich cenach mogą być zgodne ze sztuką lekarską. Sterylizacja, to zabieg operacyjny, podczas którego może wystąpić zagrożenie zdrowia, czy życia zwierzęcia. Skalkulowanie takiego zabiegu za połowę kosztów nie wróży niczego dobrego. Nie jestem przeciwnikiem organizacji zajmujących się pomocą dla zwierząt. Moje wątpliwości dotyczą zachowania lekarzy i sposobu reklamowania usług. Tego rodzaju praktyki polegają na fałszywym marketingu - dodaje.
Według Help Animals akcja trwała tylko kilka dni a jej celem nie była reklama lecznic, ale poprzez obniżenie cen zachęcenie właścicieli czworonogów do przeprowadzenia zabiegów oraz uświadomienie korzyści płynących z kastracji i sterylizacji.
Lekarze biorący udział w akcji twierdzą, że mieli na względzie jedynie dobro zwierząt, które dzięki tej akcji uchroniono być może od problemów zdrowotnych. Zarzuty, że cena zabiegu nie gwarantowała dobrej jakości usługi odpierają stwierdzeniem, że na potrzeby akcji mieli prawo zrezygnować z zysku. A zabiegi przeprowadzano zgodnie ze sztuką lekarską.
- Na tym polegała idea akcji, by jak najwięcej osób mogło z niej skorzystać. A drogą do tego było m.in. obniżenie cen, które czasem są barierą dla ludzi skromniej uposażonych. Dzięki tej akcji mogli poddać swoje czworonogi zabiegowi. Ale te niższe ceny obowiązywały tylko kilka dni - mówi jeden z lekarzy.
Teraz sprawą zajmie się rzecznik odpowiedzialności zawodowej WILW.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto