Mistrz olimpijski został zaproszony do bazy w Krzesinach przez Ministerstwo Obrony Narodowej i Dowództwo Sił Zbrojnych. Do samolotu wsiadł w poniedziałkowe przedpołudnie.
Skąd taka niespodzianka? To dowód uznania i nagroda za promowanie polskiej szachownicy, która jest znakiem polskiego lotnictwa wojskowego.
Stoch musiał przejść badania lotniczo-lekarskie w Wojskowym Instytucie Medyny Lotniczej w Warszawie, w tym test tolerancji na przeciążenia.
Skoczek spotkał się też pilotami "Jastrzębi". - To było spore zaskoczenie, dla mnie to jest spełnienie marzeń i wydarzenie, które zapamiętam do końca życia - powiedział Stoch.
Wideo
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!