MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Karambole we mgle

Andrzej KURZYŃSKI, NETA
Karambol w Marchwaczu wyglądał bardzo poważnie. Na szczęście nie doszło do tragedii. Fot. S. Szewczyk
Karambol w Marchwaczu wyglądał bardzo poważnie. Na szczęście nie doszło do tragedii. Fot. S. Szewczyk
Cud, że nikt nie zginął – mówią świadkowie karambolu sześciu samochodów, do którego doszło w gęstej mgle wczoraj przed południem w podkaliskim Marchwaczu. Najpierw mercedes bus najechał na tył dostawczego ranault.

Cud, że nikt nie zginął – mówią świadkowie karambolu sześciu samochodów, do którego doszło w gęstej mgle wczoraj przed południem w podkaliskim Marchwaczu. Najpierw mercedes bus najechał na tył dostawczego ranault. Mężczyzna jadący z tyłu ciężarowym manem próbował się ratować i zjechał na lewy pas ruchu. Z naprzeciwka jechała jednak inna ciężarówka. W ostatniej chwili kierowca odbił w prawo i omal nie wjechał do rowu. Kabina mana uderzyła w naczepę. Chwilę później toyota yaris zderzyła się z ciężarówką.
Droga krajowa Kalisz - Łódź była zablokowana przez dwie godziny. W tym czasie policja zorganizowała objazdy. Do szpitala trafił kierowca busa, którego z rozbitej kabiny uwolnili strażacy. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Jedna z ciężarówek została na tyle poważnie uszkodzona, że musiała zostać odholowana na parking przez pomoc drogową.

Do karambolu doszło w piątek także na trasie Kobierno-Różopole, gdzie zderzyło się siedem samochodów. Tam również występowała gęsta mgła, a jezdnia była bardzo śliska. Kierowca citroena berlingo podczas wyprzedzania nie zachował należytej ostrożności i uderzył w autobus. Ten zaś zjechał na prawy pas drogi i uderzył w fiata 126p. Kilkanaście minut później w tym samym miejscu fiat punto najechał na hyundaia, a mercedes na ciągnik z dwoma przyczepami. Nikomu nic się nie stało.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Paliwo na stacjach będzie tańsze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto