MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Karp po wielkopolsku

Adam PAWŁOWSKI
O tym ,ile będzie w tym roku kosztował karp, zadecydują sprzedawcy detaliczni. Fot. P. Jasiczek
O tym ,ile będzie w tym roku kosztował karp, zadecydują sprzedawcy detaliczni. Fot. P. Jasiczek
Trudno wyobrazić sobie polską wigilię bez karpia. Niestety w tym roku na nasze stoły mogą trafić ryby mniejsze. Winne jest chłodne i suche lato które spowodowało, że karpie nie zdążyły nabrać odpowiedniej wagi.

Trudno wyobrazić sobie polską wigilię bez karpia. Niestety w tym roku na nasze stoły mogą trafić ryby mniejsze. Winne jest chłodne i suche lato które spowodowało, że karpie nie zdążyły nabrać odpowiedniej wagi.

Wielkopolskie gospodarstwa rybackie m.in.: Bogucin, Lutom, Miłosław, Skoki, Przygodzice, Możdżanów, GR “Róża”, GR “Królewskie” koło Ostrzeszowa, przygotowane są już przygotowane do “świątecznego szczytu karpiowego”. Hodowane przez trzy lata ryby na przełomie września i października, zostały odłowione i przerzucone do stawów z zimną, bieżącą wodą, gdzie bez pożywienia doczekały aż do grudnia. Ma to swój konkretny cel. Brak dokarmiania spowoduje całkowite oczyszczenie karpi i poprawę ich smaku.

Waga lekka

Na pewno ten zabieg nie miał zasadniczego wpływu na zmniejszenie wagi ryb, która niestety w tym roku może być dla wielu smakoszy niezadowalająca. Podobnie jak rok wcześniej chłodna wiosna i lato, w czasie których woda nie nagrzała się do odpowiedniej temperatury, a także brak opadów i niski stan wód spowodowały, że w wielu gospodarstwach karpie nie osiągnęły wagi 1 kg.
Roman Madaj prezes Gospodarstwa Rybackiego Bogucin uspokaja, że sytuacja ta nie dotyczy wszystkich producentów.

- W wielkopolskich gospodarstwach sytuacja nie wygląda tak źle. Większość ryb osiągnęła wagę 1,5 kg, która jest szczególnie pożądana przez Wielkopolan, którzy preferują karpie ważące 1,5-2 kg. - mówi prezes Madaj

Certyfikaty czyli natura

Ile będzie kosztował 1kg karpia w tym roku? Niewykluczone, czy ponownie zamieszania nie wywołają hipermarkety obniżając ceny. W ostatnich latach stosowały tzw. “karpiowy dumping”. Niska cena za rybę miała wabić klientów i zachęcać do robienia “przy okazji” przedświątecznych zakupów. Zaczęli się jednak bronić właściciele gospodarstw rybackich, których reprezentuje Związek Producentów Ryb, zmieniły się także przepisy dotyczące ustalania cen.
W tym roku producenci z Wielkopolski deklarują, że ceny w hurcie utrzymają się na poziomie 9.50-10.50 zł. Za jaką cenę my go kupimy zadecydują sprzedawcy detaliczni.
W tym roku na stoiskach sprzedających ryby z wielkopolskich gospodarstw możemy zobaczyć certyfikaty jakości. Wydaje je Związek Producentów Ryb w porozumieniu ze służbami weterynaryjnymi tym hodowcą, którzy w produkcji stosują tylko pasze naturalne: jęczmień pszenicę i żyto - bez sztucznych dodatków i granulatów.

- Karp jest jedyną rybą hodowlaną, która nie zmienia od wieków swojego smaku ponieważ cały czas jest karmiona zbożami. Oczywiście nie wszyscy producenci korzystają z pasz naturalnych dlatego wprowadziliśmy certyfikaty - mówi Krzysztof Karoń Prezes Związku Producentów Ryb.
Ryby karmione zbożem są także preferowane przez konsumentów bo nie są tak tłuste, a to właśnie tłuszcz ma zasadniczy wpływ na smak karpia.

prof. dr hab. Antoni Przybył
kierownik Katedry Rybactwa Śródlądowego i Akwakultury Akademii Rolniczej w P-niu.

W Wielkopolsce tradycje chowu karpia sięgają średniowiecza. Wiele znanych rodów jak Agacińscy czy Mielżyńscy na terenie swoich majątków miało stawy hodowlane. Z tradycji tych korzysta m.in. Zespół Szkół Rybactwa Śródlądowego w Sierakowie, której absolwentami są obecni pracownicy i właściciele wielkopolskich gospodarstw rybackich. W nich produkcja prowadzona jest według najlepszych standardów.

Z Chin do Europy

Od 2000 lat karp hodowany jest w gospodarstwach gdzie poddawany jest ustawicznej selekcji. Jego zalety kulinarne odkryli Chińczycy, oni też jako pierwsi tą rybę udomowili. Do Europ ryba dotarła na przełomie X wieku. Od tego czasu zaczęto rozwijać hodowle tej ryby głównie w przyklasztornych stawach.
Dzięki tradycji hodowlanej ale też pracy polskich ichtiologów nasze karpie maja znakomity smak. Są mocno wygrzbiecone i umięśnione. Mają też więcej mięsa. Te sprowadzane zza granicy przypominają bardziej karpie rzeczne, dzikie. Z reguły są one pełnołuskie i mają bardziej wydłużoną linię grzbietu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto