Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Pakosińska, Georgialiki i jej pakosińsko-gruzińska miłość w Lizard King w Poznaniu

Agnieszka Goździejewska
Agnieszka Goździejewska
Podobno z tej książki słychać jej śmiech - mowa o debiutanckiej książce Katarzyny Pakosińskiej "Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska". W poniedziałkowy wieczór z artstka sceny kabaretowej i - od niedawna - pisarka spotkała się ze swoimi fanami w klubie Lizard King w Poznaniu.

- Wiedza o Gruzji zbierała się we mnie od 25 lat, kiedy w '87 roku wyjechałam tam z zespołem folklorystycznym. Podróżowaliśmy, koncertowali i tańczyli - opowiada Pakosińska.

Wtedy, w wieku 15 lat, zakochała się w Gruzji i... nie tylko.

- Od mieszkańców Gori dostałam szansę zatańczenia kartuli. Na scenie wystąpiłam razem z pięknym Gruzinem... - mówi

Tak zaczęła się jej miłość. 15-letnia Kasia zakochała się - z wzajemnością. Wybranek - w obstawie wujów, uzbrojony w rogate barany - przyjechał nawet do jej rodziców, aby się oświadczyć. Jednak polityczne zawirowania przerwały kontakt pomiędzy zakochanymi. Na dwadzieścia lat.

Zobacz także: Spotkania z gwiazdami w poznańskim Empiku

- Sześć lat temu postanowiłam tam wrócić. W międzyczasie nagrywaliśmy program "Podróże z żartem" i ja opowiadałam o tej mojej Gruzji i tej mojej miłości. Po tym, jak dokonałam tego być może śmiesznego ekshibicjonizmu - kilka osób autentycznie się wzruszyło - wspomina. - Wśród nich był Marcin Meller [korespondent wojenny na Kaukazie na pocz. lat 90-tych - przyp.red.], który powiedział "My znajdziemy twojego Gruzina!"

W końcu udało się go odnaleźć. - W małej wiosce Ariani - mówi Katarzyna Pakosińska. - To było tak, jakby czas się zatrzymał.

Historia tej niezwykłej miłości toczy się nadal. Nie zgasło też uczucie do kraju:

- Gruzja przyciągnęła mnie do siebie, stała się moja Arkadią - tłumaczy autorka "Georgialik".

Także ludzie przyjęli ją ciepło i uznali, że "taka czarna i do tego zwariowana, to musi być nasza". Sama Pakosińska ma przodków wśród krymskich tatarów.

"Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska" to dwie części: pierwsza - przewodnikowa, krajoznawcza "pakosińska emocjonalan mapa Gruzji", druga to próba pokazania "tej prawdziwej Gruzji". Do tego autorka "zatrudniła" kilka postaci, które usadowione podczas wymyślonej supry (gruzińskiej biesiady) opowiadają swoje historie i wznoszą gruzińskie toasty - trochę jak u Wyspiańskiego...

Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto