Na pomysł stworzenia „Bike Cafe” Marcin Łojewski wpadł już rok temu.
- Widziałem coś takiego w Kopenhadze i od razu pomyślałem, że warto byłoby coś takiego stworzyć w Poznaniu – przyznaje.
Na razie jest tylko jedna taka kawiarnia na rowerze, która działa przy skrzyżowaniu ulic Święty Marcin i al. Niepodległości obok CK Zamek, ale być może wkrótce pojawią się kolejne.
- Funkcjonujemy od kilku dni, ale będziemy działać tak długo, jak długo pozwoli na to pogoda – opowiada Łojewski. – Na razie kawiarnia cieszy się powodzeniem głównie wśród zagranicznych turystów, którzy przyjechali do nas na Euro, ale liczymy, że także poznaniacy przekonają się do naszej wyśmienitej kawy.
Nie jest to bowiem taka zwyczajna kawa, ale przyrządzana w tradycyjnym ekspresie ciśnieniowym. Jak opowiada Łojewski, w przeciwieństwie do najczęściej spotykanych ekspresów, ekspres w Bike Cafe jest pozbawiony elektroniki.
- To baristka w pełni ingeruje w smak kawy, decydując, czy ma być mocniejsza czy słabsza - tłumaczy właściciel nietypowej kawiarni.
 |  |
Za kawę można płacić w złotówkach albo w euro. Espresso kosztuje 5 zł, cappuccino 6 zł, latte 7 zł. Więcej informacji o kawiarni można znaleźć na stronie www.bikecafe.pl.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
