Każdy kierowca i motorniczy MPK Poznań przechodzi test alkotestem. Spółka podkreśla, że pasażerowie nie mają powodu do obaw

W ubiegłym tygodniu 25-latek kierujący autobusem uderzył w pojazdy zaparkowane na Bielanach w Warszawie. Badanie narkotestem wykazało obecność metamfetaminy. Pod wpływem narkotyków był też kierowca warszawskiego autobusu, który w czerwcu uderzył w barierki mostu i pojazd spadł z wiaduktu (jedna osoba zginęła, 18 rannych).

W środę w Ostrowie policja przetestowała na obecność narkotyków kierowców autobusów. Wszystkie wyniki były negatywne. A jak wygląda sytuacja w Poznaniu? – Bezpieczeństwo przewożonych pasażerów, ale również innych uczestników ruchu drogowego jest dla MPK Poznań sprawą priorytetową – podkreśla Smogulecka. I dodaje, że spółka od lat podejmuje różnego rodzaju działania kontrolne i profilaktyczne.

Zobacz: Zderzenie tramwajów na Polance. Ranna kobieta musi przejść operację

– Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu jest przeprowadzone każdorazowo przed wydaniem służby – mówi Smogulecka. – Dodatkowe kontrole prowadzone są wyrywkowo podczas pracy oraz każdorazowo w razie wystąpienia zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu MPK, a także w przypadku podejrzenia lub zgłoszenia niewłaściwego stanu prowadzącego pojazdu. Ma on obowiązek poddać się próbie trzeźwości na każde wezwanie dyspozytora, policji, inspektora transportu drogowego oraz służb nadzorczych MPK.

Ponadto dyspozytorzy, dyżurni ruchu i pracownicy nadzoru ruchu są szkoleni, aby potrafili rozpoznać objawy zażycia substancji psychoaktywnych. W przypadku, gdy zachodzi podejrzenie, że dana osoba może być pod wpływem alkoholu, narkotyku czy dopalacza, nie jest ona dopuszczana do pracy.

– Obecnie spółka realizuje zakup nowej partii narkotestów – mówi Smogulecka. I dodaje, że za każdym razem, gdy zachodzi konieczność potwierdzenia lub wykluczenia podejrzenia jazdy pod wpływem niedozwolonym środków przez kierowcę autobusu czy motorniczego służby MPK wzywają policję.

– W ostatnim czasie policja przeprowadzała kontrolę prowadzących pojazdy – twierdzi Smogulecka. – MPK Poznań w żaden sposób nie przygotowuje się do nich, uznając je za rutynowe działania.