Wchodząc do klubu zaspokajamy potrzebę bycia wśród ludzi – niekoniecznie sobie podobnych
Potrzeba spotykania się i tworzenia wspólnoty wokół pewnego zdarzenia, obiektu, idei nie jest domeną ludzi z jednej społecznej grupy, o czym przekonuje nawet mecz Lecha. Obok siebie siedzą prawnicy, murarze, lekarze i hydraulicy. Atmosfera, która powstała na Bułgarskiej to jedno z najfajniejszych zjawisk społecznych w naszym mieście.
Co to ma wspólnego z klubami? Upraszczając, każdy z nich to taki mały stadionik, który ze swej istoty jest otwarty dla wszystkich. Oczywiście to tylko teoria, bo chociażby rodzaj preferowanej w klubie muzyki odsiewa sporą część potencjalnych bywalców. Sztuka jednak w tym, by bywalców nie integrowała jedynie cena lub gatunek rozlewanego piwa.
„Klubową Mapę Poznania” przedstawiamy Wam nie tylko po to, by uczynić wędrówkę przez miasto łatwiejszą. Najlepszą dziesiątkę miejsc wyłoniliśmy kierując się czymś więcej: chęcią uhonorowania tych, którzy dają swoim gościom coś więcej: dobrą atmosferę, bezpieczeństwo, często także wydarzenia kulturalne, wykraczające poza pubową średnią.
Zanim jednak ich sprawdzicie zachęcamy do lektury rozmowy z twórcami „Kontener Artu”. Oni wybrali budowę swojego stadioniku od podstaw – ale to zupełnie inna murawa i zupełnie inne trybuny. Po ubiegłorocznym „Kontener Arcie” wiem jedno – tu każdy gość poczuje się zawodnikiem z pierwszego składu.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?