Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibole słuchali i dyskutowali o Powstaniu Wielkopolskim

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Około 100 osób przyszło na pierwsze spotkanie Kibolskiego Klubu Dyskusyjnego, którego tematem było Powstanie Wielkopolskie.

Kibolski Klub Dyskusyjny to najnowsza inicjatywa stowarzyszenia Wiara Lecha, której celem jest propagowanie wiedzy o historii Wielkopolski i jej bohaterach. Tematem pierwszego spotkania było Powstanie Wielkopolskie i trzeba przyznać, że frekwencja mocno zaskoczyła organizatorów – wszystkie miejsca w salce przy Farze były zajęte, co oznacza, że pojawiło się na nim około 100 osób.

Gościem, który przyjął zaproszenie od kibiców, był Eligiusz Tomkowiak - członek Oddziału Poznańskiego Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy, a także sekretarz Oddziału Wielkopolskiego i skarbnik Zarządu Głównego Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918 - 1919.
- Chciałbym uprzedzić, że nie wiem nic o piłce nożnej – rozpoczął swoją prelekcję Tomkowiak, budząc śmiech kibiców.

Gość zrelacjonował w skrócie przebieg powstania oraz jego najważniejsze momenty i można by to uznać za klasyczną lekcję historii, gdyby nie przeplatanie opowieści ciekawostkami i dementowanie niektórych mitów krążących o niektórych wydarzeniach powstania.
- Franciszek Ratajczak nie został zabity w czasie szturmu na budynek prezydium policji, po prostu szedł na czele oddziału, a zginął dość przypadkowo – opowiadał Tomkowiak. – Żaden szturm nie był zresztą potrzebny, Niemcy byli tak przerażeni widokiem powstańców, że byli gotowi od razu się poddać. Jeden z nich w stresie nacisnął spust, przypadkowo trafiając Ratajczaka.

Prelegent nie pominął także tematu stosunku do powstania Józefa Piłsudskiego, przyznając, że faktycznie marszałek nie zamierzał walczyć o Wielkopolskę zbrojnie, a przynajmniej nie tak szybko.
- Przysyłając tu generała Józefa Dowbora-Muśnickiego, liczył, że ten się tutaj poślizgnie, a tymczasem ten okazał się znakomitym organizatorem – mówił Tomkowiak, który opowiedział także o gorzkich losach głównych bohaterów powstania w okresie międzywojennym oraz po II wojnie światowej.

Słuchacze mogli m.in. dowiedzieć się, że Dowbór-Muśnicki za swój wielki wkład w sukces powstania nie został uhonorowany jakimkolwiek odznaczeniem. Jego poprzednik na stanowisku dowódcy zrywu, Stanisław Taczak, zmarł z kolei w 1961 r. w zupełnym zapomnieniu. Z kolei Andrzej Kopa, który wsławił się m.in. zdobyciem Ławicy po II wojnie światowej pracował jako stróż w gospodarstwie rolnym.

Tomkowiak pokazywał kibicom także pamiątki powstańcze ze swojej własnej kolekcji. Zdecydowanie największe wrażenie na zebranych zrobiła oryginalna flaga z okresu powstania.

Oczywiście w trakcie spotkania był też czas na pytania, bo to w końcu klub dyskusyjny i trzeba przyznać, że nikogo nie trzeba było zachęcać. Kibice pytali m.in. o to, czym odróżniali swój strój powstańcy, aby nie być mylonymi z żołnierzami niemieckimi, jak byli uzbrojeni na początku powstania, co się stało z Niemcami mieszkającymi na terenie Wielkopolski po zakończeniu powstania itp.

Spotkanie zakończyło się po dwóch godzinach, ale było widać, że słuchacze z chęcią posłuchaliby gościa jeszcze drugie tyle. Eligiusz Tomkowiak nie ukrywał zaskoczenia tak dużym zainteresowaniem.

- To przecież kibice, ludzie, którzy interesują się piłką nożna, naprawdę nie spodziewałem się, że aż tylu z nich zechce przyjść i posłuchać o Powstaniu Wielkopolskim – przyznawał w rozmowie z MM Poznań gość spotkania. – To bardzo cieszy, bo pamięć o powstaniu zanika i to nawet wśród rodzin, z których pochodzili powstańcy.

Zadowolenia z udanej inauguracji Kibolskiego Klubu Dyskusyjnego nie ukrywali jego współtwórcy.
- Po samych pytaniach było widać, że zainteresowanie tematem było spore, a spotkanie osiągnęło swój cel – mówił Łukasz z Wiary Lecha, jeden z inicjatorów stworzenia klubu. – Na następne spotkanie chyba będziemy musieli pomyśleć o większej sali, ale takie problemy tylko nas cieszą.

Kolejne spotkania mają już być poświęcone innym tematom, ale jeszcze tej zimy kibice chcą jeszcze raz uczcić Powstanie Wielkopolskie. 20 lutego organizują wielki Marsz Zwycięstwa, który ma przypomnieć o rocznicy zakończenia powstania, dzięki którym Wielkopolska została przyłączona do niepodległego państwa polskiego. Eligiusz Tomkowiak już zapowiedział swój udział w tym wydarzeniu.
- Na pewno pojawię się na nim wraz z całą swoją rodziną – zapowiada.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.

Czytaj też:
Sprzedaż karnetów na mecze Lecha: "Jest masakra, jak zawsze"

Po raz kolejny kibice stoją w gigantycznych kolejkach po karnety na mecze Lecha Poznań. Klub nie radzi sobie z obsługą tak dużej ilości kibiców.

Poznań zapłonął w 92. rocznicę Powstania Wielkopolskiego! (wideo)

Kilkaset rac odpalonych przez kibiców Lecha oświetliło Poznań w poniedziałek wieczorem - 92 lata po wybuchu Powstania Wielkopolskiego.

Kibole Lecha sprzedają flagi upamiętniające Powstanie Wielkopolskie

Wiara Lecha zachęca Wielkopolan do kupowania replik flag z 1918 r. i wywieszenia ich w rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto