O uszkodzeniach biletomatów informowaliśmy już pod koniec kwietnia. - Skala wandalizmu nas przerasta - mówił wtedy Rafał Kupś z poznańskiego MPK. Jednym z pechowych biletomatów była maszyna przy Szpitalnej. W środę odezwał się do nas Użytkownik, który z zepstuego biletomatu nie mógł skorzystać.
- Chciałem kupić bilet, ale maszyna jest zepsuta. Poszedłem do najbliższego kiosku i okazało się, że tam nie prowadzą sprzedaży biletów. Szukałem dalej i dopiero po kilkunastu minutach udało mi się znaleźć punkt z biletami. W tym czasie uciekły mi aż trzy autobusy - relacjonuje pan Wojtek.
Biletomat, o którym mówi nasz czytelnik nie działa już od ponad 20 dni. Na popękanym wyświetlaczu pasażerowie widzą napis "automat nieczynny, przepraszamy". - Ciekawe, kiedy w końcu go naprawią - zastanawia się nasz Użytkownik.
- W tej chwili jest już tylko jeden nieczynny biletomat w Poznaniu, właśnie ten na Szpitalnej. Zgłosiliśmy szkodę do PZU i musimy czekać na oszacowanie strat - informuje nas Zdzisława Andrzejewska, kierownik działu obsługi klienta MPK.
W MPK zdają sobie sprawę z problemów, jakie powoduje zepsuty biletomat, ale - jak przyznają - mają trochę związane ręce.
- Niestety, przez grupkę nieodpowiedzialnych osób reszta pasażerów musi cierpieć. W przyszłym tygodniu sprawa powinna się jednak już zakończyć i będzie można naprawić zdewastowane urządzenie - obiecuje Andrzejewska.
Czy to rzeczywiście jedyny popsuty biletomat w Poznaniu? Czekamy na sygnały od MM-kowiczów.
Czytaj też: |
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?