Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w TVP Info komentował poniedziałkowy powrót do szkół uczniów najmłodszych klas podstawówek. Szef resortu podkreślił, że 99,5 proc. szkół podstawowych pracowało we wtorek w trybie stacjonarnym.
Zobacz wideo: Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?
– To ponad 14,3 tys. szkół – podał Czarnek. Z danych resortu edukacji wynika, że w 16 podstawówkach w klasach I-III nauka prowadzona była w trybie zdalnym, a w 55 w trybie mieszanym.
Kiedy uczniowie ósmych klas i maturzyści wrócą do szkół?
Minister odniósł się też do pytania o powrót do nauki stacjonarnej starszych uczniów i jego termin.
– Jeśli rzeczywiście ta stabilizacja będzie się utrzymywała na tym poziomie, na którym jest obecnie, być może nawet na niższym, to w perspektywie dwóch, trzech tygodni na pewno będziemy dochodzić do tej decyzji i wnioskować do naszych epidemiologów, wirusologów o pozytywną opinię na temat powrotu do szkół przynajmniej klas VIII i klas maturalnych, a być może także pozostałych klas, choćby w trybie hybrydowym – powiedział.
Powrót do szkół a liczba zakażeń
– Warunek jest jeden - dalsza stabilizacja liczby dziennych zakażeń, ewentualnie nawet spadek tej liczby – powiedział Czarnek. – To wszystko jest w naszych rękach szanowni państwo. Mówię do wszystkich, którzy nas teraz słuchają i oglądają. Chcę wszystkim państwu podziękować za odpowiedzialność, którą do tej pory wykazaliście. To ta odpowiedzialność doprowadziła do sytuacji przestrzegania obostrzeń i wszystkich tych rygorów, które rząd wprowadza, by ograniczyć pandemię koronawirusa. To państwa odpowiedzialność doprowadziła do tego, że w poniedziałek dzieci z klas I-III mogły wrócić do szkoły, do trybu stacjonarnego – wskazał Czarnek.
Kiedy skończą się zdalne lekcje?
Dyrektorzy toruńskich szkół, z którymi rozmawialiśmy po powrocie najmłodszych uczniów na zajęcia, nie podzielają optymizmu ministra Czarnka. Zdaniem wielu z nich powrót klas I-III do nauki stacjonarnej wzmocni trzecią falę pandemii: przyjdzie ona szybciej niż zapowiadano i będzie bardzo silna.
- Wystarczy sobie przypomnieć, co było we wrześniu w Toruniu. Już po tygodniu nauki pierwsze ognisko koronawirusa wykryto w Zespole Szkół Technicznych, potem wirus pojawił się w X LO, SP nr 24 i wielu innych szkołach. Były izolacje, kwarantanny, aż wreszcie wszystko trzeba było zamknąć. Tak samo będzie i tym razem – usłyszeliśmy od dyrektorki jednego z toruńskich ogólniaków. - Pamiętajmy, że uczniowie szkół średnich najczęściej dojeżdżają na zajęcia komunikacją publiczną. I to będzie kolejne źródło rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Z kolei dyrektor dużej toruńskiej podstawówki obawia się o zdrowie i życie swoich pracowników. Jego zdaniem, nawet zachowanie najściślejszych rygorów sanitarnych nie gwarantuje, że do zakażeń nie będzie dochodzić.
- Szczepienia nauczycieli rozpoczną się najwcześniej w kwietniu. Zanim się dopchamy, będzie już czerwiec i koniec roku szkolnego. Odporność więc najlepszym razie zyskamy we wrześniu, w nowym roku szkolnym – mówi dyrektor.
Warto przeczytać
Koronawirus. Zajęcia stacjonarne i nauka zdalna
- Ze względu na sytuację epidemiczną, zajęcia stacjonarne dla wszystkich uczniów klas I-III w całym kraju zawieszono od 9 listopada ubiegłego roku. W ich miejsce wprowadzono edukację zdalną.
- Uczniowie klas starszych przeszli na edukację zdalną dwa tygodnie wcześniej – od 26 października. Licealiści ostatni raz na zajęciach stacjonarnych byli 16 października.
- Nauka zdalna, poza pewnymi wyjątkami, zawieszona była do 3 stycznia, z tym że od 23 grudnia ub.r. do 3 stycznia uczniowie mieli przerwę świąteczną w nauce. 4 stycznia rozpoczęły się ferie zimowe dla wszystkich uczniów w całym kraju w tym samym terminie. Trwały do 17 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?